Wpis z mikrobloga

Boże, do czego do doszło, że staję w obronie Biebera xD

No, ale od początku : jeden z moich ulubionych producentów EDM, śmieszek poza kontrolo, nerd i troll - Deadmau5, ma kosę z Bieberem, Skrillexem i może jeszcze Diplo, tutaj link do video - https://www.youtube.com/watch?v=Tc3_wbfsnY8, w którym tłumaczy o co mu chodzi, w skrócie:

Jest zdenerwowany tym, że artyści tacy jak Skrillex i Diplo, wzięli udział w kolaboracji z Bieberem, że produkt podpisany nazwiskiem BIEBER nie jest tak naprawdę jego, że zatrudnił innych ludzi do wyprodukowania i do napisania tekstów na jego nową płytę, że Skrillex i Diplo zgodzili się być " narzędziem " gwiazdki popu, że kiedy mówi " sprawdź " mój nowy album to nic tak naprawdę nie jest jego, że jedyne co robi, to wchodzi na scenę i sobie tańczy, zgarnia profity, a Skrillex i Diplo zgodzili się na taki układ. W jego mniemaniu o artyście można mówić wtedy, kiedy wszystko potrafi zrobić sam (czyli tak jak on sam), sam napisze, wyprodukuje, zmiksuje, wszystko jest jego dziełem i całość tworzy integralną część.

No i niby wszystko tutaj się zgadza, oprócz tego, że już nawet dziecko wie, że takie truizmy nijak mają się do rzeczywistego stanu rzeczy, zwłaszcza jeśli mówimy o MUZYCE POP. Trochę szkoda mi Zdechłej Myszy, bo ten bul dupy i te dziecinne kłótnie na twitterze mu uwłaczają jako artyście. Myślę, że całkiem trafną analogią mógłby być taki przykład : wyobrażacie sobie, że Julio Cortazar mógłby mieć pretensje, do Kasi Cichopek, że ta wydała książkę i sprzedało jej się powiedzmy w #!$%@? egzemplarzy xD No trochę groteskowe, c'nie?

Nie chciałbym, żebyście zrozumieli mnie źle, Pana Deadmau5'a szanuje o wiele bardziej niż Pana Biebera, jest on artystą w prawdziwym rozumieniu tego słowa i jego twórczość jest o wiele ciekawsza i ambitniejsza niż twórczość Pana Biebera i dlatego też nie powinien moim zdaniem z wcześniej wymienionym Panem żadnego problemu, bo po prostu - nie wypada.

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie bardzo niepokoi, która (nie daj Boże) mogła się walnie przyczynić do eskalacji tej całej histerii, mianowicie : czy Joel nie jest aby trochę zazdrosny o ten kawałek, który okazał się być niesamowitym bengerem?

Tutaj jest jego prześmiewcza wersja oryginału utwóru Where R U now, czyli utwóru, o który rozbija się cała sprawa - https://www.youtube.com/watch?v=4M309J-GyVk

" hehe, standardowe bębny umcyk umcyk plus melo z fletu i jest hit hehe "

No, właśnie melo z refrenu nie jest dźwiękiem fletu, tylko przemielonym przez różnego rodzaju zabawki odgłosem śpiewu Biebera.

A, i tak na marginesie, nie mówcie, że ten utwór to nie jest niesamowicie chwytliwy benger, bo #!$%@? jest, i tak, jak Biebera średnio cenie jako artystę, lepiej jako produkt, to trzeba oddać jemu, że numer siada niesamowicie, a już na koncertach sieje totalny #!$%@?, video załączone pod spodem :)
Elo, z fartem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#muzyka #muzykaelektroniczna #edm #skrillex #diplo #bieber #deadmau5 #oswiadczenie #gownoburza #buldupy
LubieDlugoSpac - Boże, do czego do doszło, że staję w obronie Biebera xD

No, ale o...
  • 4
@LubieDlugoSpac: Ten kawałek jest rzeczywiście bardzo chwytliwy, było to jedno z tych nagrań, które się wstydziłem słuchać w komunikacji miejskiej, chociaż to robiłem, bo naprawdę wpada w ucho :P
Ja czekam tylko na moment w którym Justin wyda dobrą płytę i nagle przestanie być byle jakim 'dzastinem', idolem nastolatek w wieku 11-15, a 'prawdziwym artystą'. Tak jak było w przypadku innego Justina - Timberlake'a. Jak ktoś żył w czasach, gdy N-Sync
@LubieDlugoSpac: Ten track jest genialny i robi niesamowity #!$%@?. Tylko to, co robi Bieber podczas tego seta to juz trochę woła o pomstę do nieba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale jak pierwszy raz usłyszałem ten numer to nie wierzyłem, że to Bieber. Przy takim tracku można się przyznać do słuchania Dżastina :D