@kobietanawykopie: u mnie koleś miał swój własny wariant. odręcznie zabazgrane przeźrocza kładł na rzutnik i zaczynał pogadankę; często polegała ona wyłącznie na przeczytaniu treści. ludzie przepisywali jak wariaci, bo z chwilą gdy temat uwieczniony na przeźroczu się kończył, koleś zamieniał je na inne. warunkiem dopuszczenia do zaliczenia przedmiotu było posiadanie własnoręcznych notatek z zajęć, były one sprawdzane pod koniec każdych i odnotowywane. gdy miało się wystarczająco plusów można było podejść do
@Magromo: notatki pozwalały na podejście do zaliczenia ćwiczeń, do tego liczyły się jeszcze oceny w wejściówek. ocena wyższa lub równa jak 3.5 z ćwiczeń pozwalała na podejście do egzaminu.
@sssabae: na jakich ty gówno studiach byłeś? Posiadanie notatek warunkiem czegokolwiek? przecież to brzmi jak podstawówka. U mnie od gimnazjum już nikt nie wymagał notatek, ot masz umieć i nikogo nie obchodziło skąd... nie licząc oczywiście zadań domowych.
@sssabae: @Magromo: To dzisiaj na egzaminie typ powiedział, że jak mamy chęć to możemy wyciągnąć, zeszyty, wykłady, włączyć kompa. Jego interesuje czy umiemy zadania.
@sssabae: To chyba macie tam kolejnego nauczyciela relikta z przeszłości któremu nigdzie się nie powiodło i jedyne co my zostało to pseudonauczanie ludzi. Nie zdałbym zbyt łatwo u was... zwyczajnie olałbym robienie notatek (bo u mnie i tak sensu nie mają, bo jak piszę szybko to sam siebie nie potrafię odczytać, więc po co mi udawanie że robię bezużyteczne notatki?), a potem walczył do końca regulaminami, sądami itd. BO to się
@EtaCarinae: @kobietanawykopie: Kiedyś chodziłem na taki przedmiot na studiach. Na egzaminie mogłeś mieć notatki, mogłeś mieć laptopa, ba mogłeś mieć dostęp do internetu w tymże laptopie. A i tak zdawalność za pierwszym razem była na poziomie 50% :)
@benwatkins: Ja w przyszłym roku będę do takiego przedmiotu podchodził trzeci raz, tyle że na egzaminie dozwolona jedna kartka A5 z własnymi notatkami edit: to w zasadzie co innego xD
warunkiem dopuszczenia do zaliczenia przedmiotu było posiadanie własnoręcznych notatek z zajęć, były one sprawdzane pod koniec każdych i odnotowywane. gdy miało się wystarczająco plusów można było podejść do
Komentarz usunięty przez autora
edit: to w zasadzie co innego xD
@sssabae: Radom, Siedlce czy Bydgoszcz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)