Aktywne Wpisy

adam-pajac +723
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
maciek123412344 +521
Mój jedenastoletni syn umiera od tygodnia w szpitalu. Masakra jakaś. Myślałem że jestem twardy tymczasem każdy dzień to straszna męczarnia. I nie wiadomo nadal czy ta iskierka życia w nim zwycięży czy przegra.
Autorzy na samym początku gry, tuż za placem wymian, umieścili Kosę - znanego dojebuna z Nowego Obozu, który proponuje nam zostanie Kretem i nawet zaprowadzenie nas na stanowisko pracy. Fajnie, nie? Kto by się nie skusił, dostając propozycję bujania się przez chwilę z jednym z największych koksów w Kolonii (mniejsza o sensowność i prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji) i skosztowania próbki tego, co nowego przygotowali autorzy? Obawiam się, że wielu.
Co daje nam zostanie Kretem? Otóż wielką, żylastą knagę prosto między poślady. Zostanie Kretem dosłownie przyporządkowuje nas do gildii Kretów, tym samym uniemożliwiając nie tylko klasyczne w formie przystąpienie do jednego z obozów, ale nawet blokuje misje związane ze staraniem się o członkostwo (tak - będąc Kretem nawet obóz Bractwa ma cię w dupie). A trzeba wam wiedzieć, że zmniejszono tutaj liczbę expa za potwory, więc tylko wykonywanie misji jest tutaj coś warte. Innymi słowy, zostajemy wydymani, dostając w zamian jedynie spodnie Kreta, tym samym stając się więzienna galerianką.
Kret oczywiście nie ma wielu dodatkowych misji przygotowanych specjalnie dla niego. Tak dokładnie to ma jedną. Druga to już misja mająca dać nam prawo przystąpienia do Nowego Obozu. Jest ona jednak k------o ciężka, bo trzeba zabić pewnego Cienia. Ja zaś po 3 godzinach grania osiągnąłem astronomiczny, 2 poziom postaci (startujemy od 0, choć ja bym powiedział, że to poziom -1, bo mamy 6 (!) punktów siły, co pozwala uzbroić się najwyżej w wierzbową witkę).
Koszt rozwijania postaci tez wzrósł tak, że ręce opadają. Aby wbić wyższy poziom w broni jednoręcznej, trzeba wydać 40 punktów nauki. Ja przez całą grę zdobyłem aż 20. Że niby można farmić? Gdzie, skoro nawet ścierwojad to wyzwanie? Tych chrząszczów w Gothicu nie było tak dużo.
Nie wiem jak inne ścieżki fabularne - nie zamierzam zaczynać gry od nowa tylko dlatego, że autorzy wpuścili mnie w ślepą uliczkę. Jeśli ktoś jest w stanie polecić danie drugiej szansy tej modyfikacji, to niech pisze. Póki co jednak - nie polecam Edycji Rozszerzonej.
#gothic
"Nie opanowałeś w sposób perfekcyjny podstawki? Mechaniki, systemu walki itp.? Tak mi przykro.
Kojarzysz tą skrzynkę, w której znajduje się dobra b--ń dla początkującego? Usunęliśmy ją. Teraz znajdziesz tam kawałek sera(btw - przywraca tylko połowę tego co oryginalnej grze).
O! A pamiętasz ten sposób na kilka darmowych punktów siły? To było zbyt łatwe - teraz dostaniesz 50 XP."
A cha, to powiedz mi w takim razie, gdzie popełniłem błąd?
@Narkan: Czyli nie brak myślenia, tylko brak wiedzy, której autorzy wspaniałomyślnie nie umieścili w samej grze. Otóż jeśli gracz musi siedzieć z solucją i poradami w ręce, aby uniknąć z------a całej gry, to jest to źle
Podchodziłem do tego moda chyba osiem razy i ani razu nie udało mi się wykonać questa z tym myśliwym, co pracuje na polach ryżowych. Zawsze coś jest s---------e - albo Horacy nie ma dialogu, albo Rufus go nie ma, albo Jeremiasz jest zabugowany, albo ten jełop nawet po buncie zbieraczy ma wszystko w p-----e i dalej zbiera ryż. W każdej
Tak jak napisałaś/eś :
-quest z blizną zbuggowany, typów spawnowałem kodem, ucieczka tego typa z obozu też możliwa dopiero gdy zagada się do strażnika przy otworze w murze nad chatkami z placu targowego
-ze zbieraczami miałem podobnie, tam w ogóle się każdy na każdego zaczynał rzucać, wyrzynali się, nieraz miałem tak że ten co miał przejąć
@mecenas_z_piaseczna: Podejściu do patelni, zakupie kilku strzał, przekazaniu walających się wszędzie gwoździ i sześciokrotnym kliknięciu myszką przy palisadzie?