[Khaine]

#programowanie #git

Mirki, jak poprawnie skonfigurować Gita aby wygodnie się dało pracować w kilka osób? Chodzi mi tutaj przede wszystkim o narzędzia do rozwiązywania konfliktów. Samo popychanie i dojenie z serwera używając choćby GitHuba albo podpinając do Qt jest względnie wygodne, ale z tymi konfliktami to jakieś takie dziwne jest. Da się to zrobić, żeby nie trzaskać z konsoli tego wszystkiego?

[Pitzonik]

.taktyk

[ponton]

@Khaine: Wg mnie i tak najlepiej to robic w swoim edytorze, np. Vim.

[koziolov]

@Khaine: SourceTree zbadaj

[UsyDev]

@Khaine: jak nie chcesz z konsoli, to ściągnij jakiegoś graficznego klienta, jak np. SourceTree, GitExtensions albo z poziomu IDE.

[b.....c]

@Khaine: Ostatnio zainstalowałem u siebie w pracy git. I git to gówno, nie da się dobrze z tym pracować. Może nauczysz gita kogoś kto dopiero uczy się programowania. A programistów w wieku 30-50 lat nie da się przestawić na wersjonowanie w czymś innym niż zwykle foldery na dysku sieciowym. Więc u mnie w pracy git się nie sprawdził.

[Khaine]

@bluemusic: No u nas to było coś właśnie w stylu "Wszyscy używają Gita, to my też spróbujemy". No i jak się dłubie jakiś projekt samemu to jest wszystko ok, problem się zaczyna jak jest więcej niż jedna osoba i pojawiają się jakieś konflikty. Wcześniej używaliśmy SVN i nie było problemów.

[tommywo]

@Khaine: sourcetree i p4merge

[C.....a]

@Khaine: jak macie githuba to nie #!$%@? do jednej gałęzi, tylko nowa gałąź na każdy ficzer, róbcie pull requesty, a potem jedna osoba niech to merdżuje na gh

[Khaine]

@CebulowaKochanka: Tak robiliśmy, ale to jest nadal niewygodne.

[w.....j]

@Khaine: jeżeli nie pracujecie nad jedną linijką kodu w kilka osób to ciężko mi sobie wyobrazić skąd jakieś konflikty a tym bardziej żeby to było bardziej uciążliwe niż beznadziejny SVN

[megawatt]

A programistów w wieku 30-50 lat nie da się przestawić na wersjonowanie w czymś innym niż zwykle foldery na dysku sieciowym.

@bluemusic: wat? Wy pisaliście ten kalkulator wyborczy albo powiedz co produkujecie, bo warto tego unikać.
darmowego RCS wypuszczono w 1982 roku (tak, 33 lata temu) a ktoś jeszcze używa katalogów do wersjonowania :(

[Nicarim]

Co ja właśnie tu czytam xD
SourceTree jest ok do prostych rzeczy - ale według mnie strasznie ograniczony, dużo trzeba konsolą sie podtrzymywać.
GitExtensions - narzędzie godne polecenia, w 99% zastępuje konsole.
Konsola - nic nie zastąpi dobrej konsoli.

Jeżeli macie dużo konfliktów to znaczy że wasz kod ssie - dobrze zaprojektowany kod będzie równie dobrze rozłożony między różne pliki i miejsca - gdzie dodanie feature który nie jest w ogóle związany

[Khaine]

@Nicarim: SVN z Tortoisem oczywiście. Przeca nie goły.

[Nicarim]

@khaine to jest właśnie ten problem - goły git jest bardzo wygodny jak się rozumie jak działa, SVN kijem bym nie dotknął (apropos SVN - dostałem kiedyś projekt który używał SVN do wersjonowania biniarek do release..., never again).

[Kiro]

@Nicarim: SVN z Tortoisem oczywiście. Przeca nie goły.

@Khaine: Nie chcę tutaj jakiegoś fanatyzmu CLI wykazywać, ale używałem kiedyś TortoiseHG i w porównaniu z konsolą, jest jak używanie IDE bez skrótów klawiaturowych. Ładne ale niewygodne, szczególnie jak wyczujesz te kilka komend

[C.....a]

@Nicarim: Ale kolego, ja gita znam, lubię i szanuję, a konflikty mam raz na sto lat jak robię rebase przed pushem. I zwykle to są jakieś głupoty które poprawiam vimem w minutę.