Aktywne Wpisy
Promilus +290
Wysyłanie strażaków w miejsca tragedii na świecie to nasz towar eksportowy, który robi Polsce bardzo dobrą reklamę. Oglądam BBC i właśnie wymienili nas obok czterech innych państw, które wyślą pomoc do Turcji. Wystarczy też przypomnieć jak polskich strażaków witali w Szwecji. Dla nas w skali budżetu to grosze, a promocja lepsza niż te wszystkie reklamy promujące nasz kraj.
#turcja #polska #trzesienieziemi #strazpozarna
#turcja #polska #trzesienieziemi #strazpozarna
konsumatum +82
Hej Mirki, chcę wam opowiedzieć o sytuacji, która od wczoraj nie daje mi spokoju.
Jestem sobie od jakiegoś czasu w związku z niebieskim. Nie jesteśmy razem długo, nie mieszkamy ze sobą długo. Jest nam razem bardzo dobrze i oboje cały czas byliśmy źle traktowani przez inne osoby, więc teraz wiemy jak traktować siebie nawzajem żeby nie skrzywdzić tej drugiej osoby. Jesteśmy w sobie zakochani po uszy, wspieramy się i jest super. Oczywiście
Jestem sobie od jakiegoś czasu w związku z niebieskim. Nie jesteśmy razem długo, nie mieszkamy ze sobą długo. Jest nam razem bardzo dobrze i oboje cały czas byliśmy źle traktowani przez inne osoby, więc teraz wiemy jak traktować siebie nawzajem żeby nie skrzywdzić tej drugiej osoby. Jesteśmy w sobie zakochani po uszy, wspieramy się i jest super. Oczywiście
[ #pilkanozna #fifa #gry #heheszki #gif #pcmasterrace ]
@hpiotrekh: z którego zagrania? Nie można już robic takich wślizgów w Fifie?
Komentarz usunięty przez autora
Musisz powtórzyć eksperyment
Można, ale Q to był klawisz odpowiadający za brutalny faul, prawie zawsze się kończył przynajmniej zółtkiem. A wślizgi to tylko jedno z zagrań dostępnych :D
@Ejszyn: O cholera. Tyle lat żyłem w błędzie. Jutro powtarzam eksperyment!
Nie pamiętam jednak dokładnego wyniku. Coś mi się kojarzy, że "cieszynki" po zdobyciu gola nie dało się przerwać (albo ja nie potrafiłem/z jakiegoś powodu nie chciałem), a zabierała cenne sekundy gry. Coś mi
@Dante15:
@Lacik:
@Ejszyn:
Też w starej filie zrobiłem z kuzynem taki eksperyment, tylko, że my strzelaliśmy do bramki przeciwnika...
Graliśmy we dwóch w jednej drużynie, i mieliśmy dobrą taktykę na strzelanie goli. Udało nam się wygrać 102:1. Do dziś nie rozumiem jak straciliśmy tę jedną bramkę. Ale różnicą ponad stu goli się udało. O to walczyliśmy. :)
To były święta Bożego Narodzenia, piękne czasy...