Wpis z mikrobloga

Loty w kosmos, po wielu latach stagnacji, ostatnio robią się znowu modne. To co robi spacex z pewnością popchnie nieco do przodu postęp w tej dziedzinie, ale nadal mam wrażenie, że to nie to. Nadal w obliczu wielkości naszego układu słonecznego (nie mówiąc już o galaktyce) dreptamy w miejscu. Technologia, której używamy to nadal jebutna petarda. Może i naszpikowana elektroniką... ale nadal zasada działania jest prymitywna i znana nam od tysiącleci!.

Czy ktoś z obserwujących te tagi, orientuje się czy są obecnie jakieś obiecujące technologie, chociażby w postaci eksprymentalnej, które mogą zrewolucjonizować podróże kosmiczne? Czy jest jakaś dziedzina nauki rozwijająca się na uboczu, zdala od głównego nurtu? Nie interesują mnie pseudonaukowe brednie ze zmianynaziemi.pl :) W historii nauki przełom bardzo często pojawiał się w obszarach krytykowanych, bądź ignorowanych przez naukę głównego nurtu. Stad pytanie o takie właśnie źródła.

np. NASA przez kilka lat prowadziła teoretyczne rozważania na temat warp drive, których efektem jest ten dokument..

#astronomia #kosmos (pozwolę sobie też zaspamować #spacex, ponieważ ten tag obserwują osoby zainteresowane tym tematem)
  • 25
@rozdajozadarmo: emDrive.

Nigdy nie rozwiniemy technologi pozwalajacej na podróże międzygwiezdne w sensownym czasie i o zadowalającym stopniu komfortu dla organizmu ludzkiego. Takie podróże nie są możliwe. Szczytem naszej ekspansji będzie kolonizacja układu słonecznego. Dziękuję, dobranoc.
@rozdajozadarmo: obecnie największą bolączką jest wysoka cena wyniesienia czegokolwiek na orbitę. Myślę, że gdyby istniała opcja startowania już z orbity, np. poprzez budowę "kosmicznej windy" perspektywy na przynajmniej nasz układ znacznie by się rozszerzyły.

Inna sprawa że to bardzo mało prawdopodobne by za naszego życia taka struktura powstała, jeśli w ogóle kiedykolwiek.
@rozdajozadarmo: nie, nie jest. Na pewno kojarzysz paradoks Fermiego, wielu ludzi rozpisuje się na jego temat, dlaczego inne cywilizacje się z nami nie kontaktują? Dlaczego nas nie odwiedzają? Jest wiele różnych teorii, bardzo wymyślnych, gdy odpowiedź jest banalnie prosta. Nie istnieje technologia komunikacji ani tym bardziej podróży międzygwiezdnych. Odległości we wszechświecie są tak ogromne, że po prostu ich nie rozumiemy, bagatelizujemy i marzymy o jakichś startrekowych wymysłach.
@dzangyl

nie, nie jest.


Skąd ta pewność?

Na pewno kojarzysz paradoks Fermiego (...)


Tak i uważam, że często rozważając różne opcje pomija się kilka IMHO istotnych wersji:

- jesteśmy zbyt ograniczeni. Nie potrafimy szukać i rozpoznać życia, bo znamy tylko takie jak istnieje u nas.
- wszechświat jest znacznie większy niż nam się wydaje.
- żyjemy w symulacji komputerowej.
- długość ludzkiego życia jest absurdalnie krótka w kosmicznej skali. Stąd też odległości
@dzangyl:
Zauważ, że taki poziom pewności co do czegoś, co pewne nie jest, to nic więcej jak tylko ignorancja.

Możliwości jest wiele, a nam brakuje danych. Nie wiemy nawet jak powszechne jest życie. Trudno nam zbudować odpowiednią funkcję rozkładu prawdopodobieństwa, a nawet jak użyjemy czegoś w stylu Równania Drake'a, to nie mamy danych, żeby oszacować poszczególne współczynniki. Wiemy tylko, że istnieje życie na Ziemi i nic więcej. To za mało, żeby
@rozdajozadarmo: pewność stąd, że to zwykłe wymysły fantastyków nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

- wszechświat jest znacznie większy niż nam się wydaje.


@rozdajozadarmo: to nie ma znaczenia, bo i tak nie zajrzymy dalej niż te 13.8 mld lat świetlnych, a zresztą nie ma co nawet wyglądać dalej niż w granicach galaktyki, bo o ile podróże międzygwiezdne to bajka to podróże międzygalaktyczne to już kompletna bzdura.

żyjemy w symulacji komputerowej.
@Sh1eldeR: Dzięki za zainteresowanie tematem.

Projekt orion, żagiel słoneczny - o tych pomysłach słyszałem już dosyć dawno, o EMDrive czytałem stosunkowo niedawno na mirko, natomiast Kugelblitz to dla mnie nowość. Dzięki.

Problem tych wszystkich technologii to to, że nadal zakładają, że aby z punktu A przemieścić się do punktu B należy pokonać całą tą drogę w "konwencjonalny" sposób.

Być może to jedyny sposób i jest tak jak @dzangyl mówi. Nie dowiemy
Cóż jeszcze nie tak dawno temu (w sakli istnienia ludzkości na ziemi), ludzie myśleli, że Ziemia jest płaska, a że po Księżycu da się chodzić to już by nikt nie przypuszczał.


@Diego19: wiedziałem, że pojawi się w końcu ten jeden z najgłupszych argumentów, zawsze się pojawia.

rozwój nauki postępuje w tempie wykładniczym


@Diego19: co? Chyba logarytmicznym.

prędzej czy później tę galaktykę opuścimy.


@Diego19: ( )
@dzangyl:

to nie ma znaczenia, bo i tak nie zajrzymy dalej niż te 13.8 mld lat świetlnych

jedna z najgłupszych hipotez.

Gdybanie niemające sensu.

nie, w tym wypadku to zdroworozsądkowe podejście do tematu.

wiedziałem, że pojawi się w końcu ten jeden z najgłupszych argumentów, zawsze się pojawia.


To pokaż mi, który z Twoich argumentów jest "mądry", bo jak na razie nie podałeś żadnego, każdy argument zbywając jedynie, wspomnianą wcześniej, ignorancją, podając
Cóż jeszcze nie tak dawno temu (w sakli istnienia ludzkości na ziemi), ludzie myśleli, że Ziemia jest płaska, a że po Księżycu da się chodzić to już by nikt nie przypuszczał.

@Diego19: wiedziałem, że pojawi się w końcu ten jeden z najgłupszych argumentów, zawsze się pojawia.


@dzangyl:
Czemu uważasz, że ten argument jest głupi? Podejrzewam, że chodzi ci o to, że taki argument to duże uproszczenie i nie można wnioskować
@rozdajozadarmo:
Tak sobie rządy pomyślały że latać w kosmos a po co.. ropy tam niema przecież.

Co do technologi itp
Rakieta blueorigin pozwalająca na kilka minut poza atmosferą, takie wycieczkowe bardziej.
https://www.youtube.com/watch?v=9pillaOxGCo

Silniki rakietowe oddychające powietrzem SABRE.
Pozwalały by one na lot w atmosferze jak silniki odrzutowe ale mogły by spalać paliwo rakietowe i wynosić rożne ładunki na orbitę i wracać to wszystko bez odrzucania jakichkolwiek zbiorników etc. Takie tańsze wahadłowce.
@rozdajozadarmo: Jeśli założymy że żadnego przełomu w fizyce już nie będzie to szczytem będzie silnik Bussarda. Ta technologia pozwoli na dotarcie do dowolnego miejsca w galaktyce w ciągu ludzkiego życia. Zasada działania polega na zbieraniu przy pomocy silnego pola magnetycznego wodoru międzygwiezdnego i używania go w procesie fuzji jądrowej. To dałoby ciągłe źródło energii i ciągłe przyśpieszenie dające ekstremalną dylatację czasu.
Wady:na ziemi i tak upłynie te parę tysięcy lat zanim
@Sh1eldeR:
@Assailant:
Szukając czegoś na temat Bussarda znalazłem takie zestawienie: http://www.nauka.gildia.pl/publicystyka/nad_glowami/napedy_kosmiczne

Ciekawe czy ktoś będzie na tyle szalony i jednocześnie na tyle bogaty, żeby któreś z tych koncepcji próbować wdrożyć. Pewnie kasa potrzebna do realizacji wielokrotnie przekracza to czym dysponuje Elon Musk. W dodatku stopa zwrotu zerowa. Musk na swoich petardach przynajmniej zarabia kasę na realizacje kolejnych etapów.
@Assailant: Na chwilę obecną koszt takiego przedsięwzięcia (wliczając badania i testy) przekracza możliwości jakiegokolwiek człowiek i nawet państwa. To musiałoby zrobić międzynarodowe konsorcjum. ESA-NASA-JAXA-SpaceX-Reaction Engines Ltd-*