Wpis z mikrobloga

@nico112: Nawet znałam takiego. Koleżanka mi opowiadała, że kręcili i było ok, poza tym że chłopak ni z tego ni z owego rzucał mnóstwo tekstów typu "zasrać" "ruchasz się". Wkurzyła się, powiedziała, że tak i zaczęła zachowywać się jakby faktycznie chciała. Chłopakowi ponoć prawie oko wypadło takiego dostał tiku:) Więcej tak nie mówił, a i tak jakiś czas później się rozeszli zanim do czegoś doszlo.