Wpis z mikrobloga

@kiwikuku: Pierwszy raz w HL1 grałem w okolicach roku 2003-2004 już wtedy oprawą graficzną nie grzeszył, ale tak wciągnęła mnie ta gra, jak żadna inna w tamtych czasach. No może oprócz Return to castle wolfenstein, tą grę wspominam z rozrzewnieniem, przeszedłem ją może z 10 razy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@narkotyki: Masa bugów przy premierze, beznadziejni towarzysze (mięso armatnie), główny wątek który można opowiedzieć w 3 zdaniach, to chyba główne zarzuty. Co nie zmienia faktu, że grało się przyjemnie ;)
  • Odpowiedz
fallout to była jedna z pierwszych gier w którą zagrałem na pececie, wkurzałem się jak mijało 120 dni i nie znalazłem hydroprocka, trzeba było wczytać zapis kilka godzin do tyłu, wtedy jeszcze neta nie miałem, więc nie miałem dostępu do solucji, samemu musiałem się męczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz