Wpis z mikrobloga

@wojtuswww: hm. Ja tam prawie w ogóle nie piję, czasem podczas praktyk mi się zdarzało. A tak jadę na samej herbacie jeśli chodzi o ciepłe napoje :) Czasem jak się nie wyśpię, to zazwyczaj koło 17 jest taki kryzys, że jakiś dopalacz by się przydał, ale ogółem da się żyć :)