Wpis z mikrobloga

@Invalidus: takie małe #coolstory z czasów gówniarza z tej miejscówy :)

To była końcówka lat 80tych, wracałem z tatą z cyrku z Placu Zebrań Ludowych, tata zawsze w niedziele zabierał mnie albo do kina na poranki dla dzieci albo właśnie jakieś cyrki czy inne atrakcje dla gówniaków, a po tym szliśmy na ciacho do budynku LOTu do kawiarni na ciacho, bo na Targu Węglowym parkował swojego Bandziora (Fiat 125p). No i
@Invalidus: Raz pod "Żakiem" też się tłukli, Milicja rzucała jakieś granaty, petardy nie wiem dokładnie co to było. To Tatko mnie wsadził za drzwi Żaka, że przez szybę tylko mogłem oglądać i odrzucał te granaty wraz z kostka brukową :P Trafił właśnie jedną kostką jakiegoś Milicjanta w łeb to przybiegł po mnie, wziął mnie pod pachę i zwiewaliśmy tak. Nie wiem czy go zabił, Milicjant miał hełm wprawdzie, ale na 100%