Wpis z mikrobloga

@siwylol25: z tym wywalaniem z domu to jeszcze się wstrzymajcie i skonsultujcie z adwokatem od rozwodów. Żeby potem w sądzie nie było z tego powodu problemów.
  • Odpowiedz
@siwylol25: wtf, na co liczył różowy? Do tego czasu nie była w stanie przygotować się do rozmowy z nim 1na1? Z opisu wcześniejszej sytuacji wynika, że niewiele pozostawiłeś jej wątpliwości, co do tego czy się wygadasz.
  • Odpowiedz
@siwylol25: no chyba ze opcja ekstremalna, polegająca na szpiegowaniu niedługo ex żony, zdobyciu dowodów do sądu w razie czego, a później sprawa rozwodowa. Kumpel może też spróbować nagrać jak ona by się przyznała przy awanturze. Jesteś jedynym świadkiem, kumplem męża; nie wiem jak wygląda to w sądzie. Żeby kumpel nie miał problemów z uzyskaniem opieki nad młodym.
  • Odpowiedz
@Milkey: Chcę żeby dzisiaj nigdzie nie wychodził i nie jechał tam do siebie bo może być grubo. Do poniedziałku będę musiał go więzić, żeby niczego nie odpierdzielił. Już wstał, dałem mu ręcznik i zaprowadziłem do łazienki, żeby się ogarnął. Strzeli sobie browara i lepiej mu się zrobi.
  • Odpowiedz
@siwylol25: jeśli nie pracuje w weekend, to może niech rzuci jakąś scieme, która usprawiedliwilaby nieobecność w domu i odtaja. Brzmi jak emocjonalny gościu.
  • Odpowiedz