Aktywne Wpisy
deziom +114
Współczuję wszystkim dzieciom, które w pewnym momencie odkryją, że pociąga ich ta sama płeć, a będą musieli się szarpać z tago typu starym.
#4konserwy #neuropa #bekazprawakow #bekazlewactwa #bekazpodludzi
#4konserwy #neuropa #bekazprawakow #bekazlewactwa #bekazpodludzi
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pojechałem wczoraj do niego z litrem wódy i dwoma czteropakami piwa. Powiedział, że dużo nie pije bo jutro do roboty, ale namówiłem go, żeby zadzwonił do szefa, że jutro go nie będzie (udało się). Karyny z dzieckiem całe szczęście nie było bo poszła do koleżaneczki. Przy wódeczce zacząłem mu opowiadać o parapetówce od początku. Ze łzami w oczach powiedziałem mu o tym kogo wdziałem w lesie wypiętego w kierunku innego gościa. I tutaj zaczęła się akcja. Pierwsza jego reakcja to #!$%@? telefonu o ścianę i krzyki, że dopiero o tym mu mówię, a nie w ten sam dzień co to rzekomo zrobiła. Namówiłem go do wyjścia do baru bo karyna z młodym mogli w każdej chwili wpaść i byłoby nie ciekawie. Zadzwoniliśmy po taxi i wbiliśmy do pizzerio-restauracji. Przez dłuższy czas nic się do siebie nie odzywaliśmy i piliśmy wódkę. Po kilku głębszych zaczął płakać, a ja musiałem go pocieszać. Jako, że po alkoholu trochę włącza mu się agresor to chciał namiary na tego gościa co wydymał mu żonę i chciał go zabić. Zaczęła się szarpanina przed wejściem bo chciał zrobić coś czego do końca życia by żałował i starałem się go powstrzymać.
Następnie skierowaliśmy się do monopola po prowiant i udaliśmy się nad rzeczkę w celu spożycia większej ilości alkoholu. Gdy trochę ochłonął z płaczem powiedział, że bierze z #!$%@?ą rozwód i będzie się starał o całkowitą opiekę nad dzieckiem. (Ona nie pracuje bo PANI magister nie będzie pracowała na kasie (co w okresie nauki robiła, ale po dyplomie to już dla wielkiej księżniczki uwłaczające). Mówił, że na wszystko dawał jej hajs bo jej rodzice w niczym nie pomagali tylko on, a ona jeszcze #!$%@? się za jego plecami. Kiedyś słyszał od kogoś, że pisała z jednym przez dłuższy czas a jak ostatnio wziął jej telefon sprawdzić godzinę to wyrwała go z tekstem, że co grzebie jej w telefonie.
Zadzwoniłem do mojej przyszłej żony (ślub na razie cywilny 14 listopada tego roku) żeby po nas podskoczyła i, że mamy gościa nie wiadomo na jak długo... moja kobieta zrobiła nam zajebiste przekąski podała do stołu.
To tak w bardzo wielkim skrócie bo wiele się działo, a nie mam dzisiaj głowy do pisania.
Piliśmy, gadaliśmy i płakaliśmy. Czyli bez rewelacji. Na swoim telefonie zobaczyłem 26 połączeń nieodebranych od jego byłej. Nie chciałbym być dzisiaj w jej skórze bo będzie ostro. Ma zamiar #!$%@?ć ją z domu, a ja mam mu pomóc ją pakować. Boję się trochę tych krzyków karyny i zwalania wszystko na mnie, itd. Czas otworzyć browarka i czekać na pobudkę zdezelowanego kumpla.
@siwylol25: Chyba spakować jej rzeczy i wystawić na allegro.
Radzę włączyć dyktafon podczas wizyty i jej o tym nie informować, może paść wiele ciekawych słów i nie mówię tutaj o słowach typu "błakłażan", "rubież" czy "kabłąk", ale o takich, które mogą się potem przydać wybielić kolegę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Starasz się wytłumaczyć bordowemu jak powinien się zachowywać wobec kobiety? :D Tu już takie patologiczne poglądy na mirko niektórzy przedstawiają, że dla nich ratunku nie ma.
Oczywiście masz rację, relacje że oboje siedzą w domu bo boją się, że na imprezie któreś do dupy są łagodnie mówią chore. Facet, który trzyma kobietę na smyczy albo ma bardzo niską samoocenę albo jest w związku z puszczalską.
@szmecio: Takiś wrażliwy? Mówimy tu nie o spotkaniach koleżeńskich tylko o imprezach/klubach. Zresztą moja gdyby
Komentarz usunięty przez autora