Aktywne Wpisy
Czy da się znaleźć a jeżeli tak to gdzie MONOGAMICZNEGO, więc wynaturzonego mężczyznę?
#przegryw #damskiprzegryw #niebieskiepaski #zwiazki
#przegryw #damskiprzegryw #niebieskiepaski #zwiazki
Graner +20
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Ja się nie nadaję na to by mieć dziewczynę, pomijając moją brzydotę i biedotę to psychika też się nie nadaje.
W dobie wszechobecnego ku*estwa bałbym się, że moja dziewczyna kiedyś lub aktualnie (okłamując mnie) zarabia swoim ciałem. Dla ładnej dziewczyny jest tyle pokus "dorobienia" że to szok. Nie musi nawet z domu wychodzić, na stronkach za żetony może się rozbierać i kosić tysiące złociszy na tym. Ale są też jeszcze inne, bardziej tradycyjne metody przecież. Wejdźcie na roksę to zobaczycie ile młodych dziewczyn (szczególnie w dużych miastach) tak dorabia, nawet w ogłoszeniach w gazecie "AAAAAAAmłoda chętna...". Już nie mówiąc o tym, że mogła mieć pana sponsora.
Jak sobie niebieskie radzicie z ta myślą, że dziewczyna która teraz z wami jest może udawać tylko taka uporządkowaną i dobrą dziewczynę, a w przeszłości mogła się oddawać za pieniądze? Dziewczyny potrafią perfidnie kłamać dla uzyskania korzyści, są świetnymi manipulantkami i są niezwykle egocentryczne. Myślę, że wiele mirków żyje z dziewczynami co mają za sobą taką formę zarobku.
Bądźmy szczeny, masę jest dziewczyn co sobie do studiów chcą dorobić bo w domu biednie, bo przyjechały z małego miasteczka do dużego miasta i nie chcą się czuć gorsze itp. A gdzie taka dziewczyna (18-25 lat) może dorobić? Na kasie za 1200zł przez 8h dziennie?, toż to jej czasu nie starczy by studiować, albo w Maku za psi grosz? A to koleżanki mają modne ciuchy i chodzą na super imprezy i albo nie ma kasy albo nie ma czasu gdy się pracuje. Takiej niewinnej studentce to zostaje dorobić ciałem, w godzinę zarobi tyle co na kasie przez 3 dni. Albo raz rozbierze się przed kamerką i stulejarze dadzą w żetonach tyle co w tydzień by zarabiała na kasie w McD.
Ja to chyba nie mógłbym zaufać dziewczynie, może to ja jestem dziwny, może to świat w którym żyjemy, takie mamy czasy teraz to tylko w głowach łatwa kasa, lans i zabawa. Ne jestem w stanie zaufać, będąc w związku sam bym się męczył i zamęczył bym psychicznie partnerkę.
Rozumiem. Zmienia to trochę postać rzeczy, ale i tak chyba mocno się różnimy, bo ja mam kompletnie gdzieś poglądy obcego mi, przypadkowego użytkownika internetu. Gdybym miał przejmować się tego rodzaju sprawami już dawno chyba palnąłbym sobie w łeb.
Aha, i pozwól, że poprawię drobny błąd, który wkradł Ci się w jednym zdaniu ;)
To jest trochę jak z newsami w TV - mówi się tylko o tych negatywnych. Stąd można mieć wrażenie, że świat jest szalenie zły. Podobnie jest z tymi historiami o zdradach, przyciągają znacznie więcej uwagi.
Większość dziewczyn ma jakieś ideały oraz dąży
Kurtyna.
taki temat i nikt nie wrzucił ani zdjęcia z pelikanami, ani zdjęcia z przynętą? Co jest, wykop?