Wpis z mikrobloga

@ja_tu_tylko_na_chwile: studniówka była zajebista, tańczyłem chyba do 4:30 nad ranem. Pamiętam jak wódeczke rozlewało się pod stołem :D A nauczycielom to prawilnie w dzbankach nosili sok jabłkowy który był piwem tak naprawdę. Ot taki koncert, oni niby nie wiedzieli co my pijemy a my niby nie wiemy co oni pili bo oficjalnie alko bylo zabronione. Ah i jeszcze latałem na pobliski cpn po piwko a to środek zimy był :D
  • Odpowiedz
@ja_tu_tylko_na_chwile: U mnie studniówka była w szkole, cała szkoła trenowała po lekcjach poloneza i na zmianę dekorowaliśmy salę gimnastyczną i aulę. Nie było zapraszania osób z zewnątrz bo mieliśmy nadwyżki dziewczyn i niektórym trafiło się tańczenie poloneza z dwiema na raz, mnie również. Na studniówkę zawiózł mnie ojciec po drodze zgarniając jeszcze 3 osoby z klasy, w tym moje partnerki. Powiedział, że jakby się skończyło późno to żebym dzwonił to
  • Odpowiedz