Wpis z mikrobloga

Po przeczytaniu komentarzy na głównej o islamie i muzułmanach pierwsze co mi przyszło na myśl, że ci najwięksi krzykacze pewnie nigdy nie spotkali żadnego muzułmanina nie mówiąc już o rozmowie z taką osobą. Podnoszą się głosy, że hurr durr islamu się nie integrujo, narzucają swoją kulturę etc. To ja wam teraz powiem jak to wygląda w Hanowerze. Mieszkałem kiedyś w ciapackiej dzielnicy tj Roderbruch i co dziwne największe bydło robili nasi rodacy a nie ci źli islamiści. Wieczne awantury i libacje alkoholowe to standard. Tymczasem u sąsiadów muslimów ani razu nie słyszałem żeby ktoś podniósł głos. Hurr durr muzułmanie się nie integrujo... Większość Polaków których poznałem tutaj na miejscu bułki by w piekarni nie kupiło, bo jedyne co potrafią powiedzieć to ficken i bier no i danke. Jak się pytasz takiego katola(oczywiście standardem jest odzież patriotyczna. Bóg, honor, ojczyzna) dlaczego nie mówi albo czemu się nie uczy niemieckiego jeżeli mieszka już tu to ci w 90% przypadków odpowie: "dlaczego mam się uczyć szwabskiego, niech oni się uczą polskiego hehe" Znam takie przypadki co mieszkają tutaj po 15 lat a ni w ząb niemieckiego, ale za to wie jak wyłudzić zasiłek z jobcenter. Na dworcu kolejowym 75% bezdomnych to Polacy którzy robią takie bydło, że aż się przykro robi jak się na to wszystko patrzy. W co drugim sklepie wiszą "listy gończe" za złodziejami, oczywiście w języku niemieckim i polskim. Po arabsku takich nie widziałem.

Czytając wykop można odnieść wrażenie, że Europa ma tylko problem z arabami a prawda do końca to nie jest.

#don #donbuldupi #islam #stoppolonizacjieuropy #neuropa #4konserwy #niemcy #emigracja
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tytanowy-janusz: jak przyjechał, to wpakowali go do jakiegoś syfnego domku, potem dodali mu do zestawu dwie Karyny - jedna z Polski, druga Litwinka. Jedyne co robiły po pracy to chlały i sprowadzały jakichś zapijaczonych Sebixów. Ogólnie, na Holandię ściąga ta patologiczna część emigrantów, ci normalni wyjeżdżają do Finlandii albo Norwegii.
  • Odpowiedz
@donmuchito1992: Potwierdzam, w Holandii tak samo. Będąc tam rok nauczyłem się mimowolnie ich języka w stopniu komunikatywnym. A mieszkałem z polakami, którzy żyją tam 10, 15 i więcej lat (15 lat mieszkać w kraju i żyć w hotelu robotniczym?!?! Ja po trzech miesiącach pokój wynająłem) którzy nie znali ani słowa w żadnym języku. Jak przyjeżdżała policja albo straż pożarna (średnio po 2-3 razy w tygodniu, nie liczę weekendów), to tylko
  • Odpowiedz
@donmuchito1992: Ja mam podobne doświadczenia z Anglii. Mieszkałem w paru miejscach, głównie w środku kraju i nie ma takiej bydlęcej grupy jak Polacy- patole tam mieszkający. Wieczne libacje, awantury, n-------i, szemrane interesy i ogólnie patologia z którą nigdy się w Polsce nie spotkałem. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich Polakach, ale zdajmy sobie sprawę, że ten procent najgorszych jest równocześnie najbardziej widoczny. Tak samo z muzułmanami. Co z tego, że
  • Odpowiedz
@Anonim1962: Banderowcy, poważny problem Europy xDD

Wyjdź z piwnicy, bojowniku wyklęty, odetchnij świeżym powietrzem i zdaj sobie sprawę z tego, że internety zakłamują rzeczywistość. Wykop szkodzi zdrowiu.
  • Odpowiedz