Wpis z mikrobloga

Wstałem o 5:25, pojechałem na przystanek i dowiedziałem się, że szefowa która zwykle mnie podwozi do pracy dziś nie jedzie (super, 30 minut czekania). Ogólnie > sory bardzo, dziś popracujesz zdalnie, coś ci podeśl
Wróciłem zirytowany, zjadłem śniadanie które miałem mieć w pracy i #!$%@?ąłem się spać. Wstałem dopiero teraz, z przyjemnością zobaczyłem, że niczego mi jeszcze do roboty nie wysłała i cieszę się niezaplanowanym dniem wolnym ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#oswiadczenie #whocares #truestory #pracbaza
  • 2