Aktywne Wpisy
Megawonsz_dziewienc +1751
Jestem sobie w auchanie i przechodziłem przez dział z zabawkami bo potrzebowałem monopoly, no i jakiś gówniak w wózku darł ryja na cały sklep bo mu matka czegoś nie chciała kupić, chyba lego bo stali przy nich właśnie. No i niewiele myśląc jeszcze oprócz monopoly wziąłem jakiś dupny karton za 600 zł z Harrego Pottera. Zrobiłem to oscentacyjnie i chamsko wręcz będąc niewerbalnie agresywny bo położyłem na samej górze wózka tak żeby
Ximcio +89
Polędwica z młodego byczka. dzienna porcja 0.5kg :D
#wegetarianizm #stek #wolowina #jedzzwykopem #jedzenie #gotujzwykopem #gotowanie
#wegetarianizm #stek #wolowina #jedzzwykopem #jedzenie #gotujzwykopem #gotowanie
Podchodze dzisiaj na przystanek autobusowy,pelno ludzi (okolo 10 osob),na ziemi obok lawki lezy mezczyzna (okolo 50 lat, bez butow, kula o ktorej sie porusza obok); pytam ludzi czy wiedza co sie stalo,oczywiscie cisza.....podchodze pytam; on cos tam mamrocze,zero kontaktu.
Dzwonie po pogotowie,przyjezdzaja.W karetce chyba bardzo mocno sie jego stan pogorszyl bo ratownicy przystapili do masazu serca.
Noz ku##a mac,cos we mnie peklo i najechalem na babe ktora siedziala na przystanku i zaczela mnie wczesniej #!$%@? ze mam nie dzwonic na pogotowie bo pijakow nalezy,cytuje:
"Utylizowac w spalarniach smieci"
(Kobitka kolo 60,fioletowe wlosy,fajka bez filtra w ryju i KASZEL JAKBY JEJ KŁACZEK WPADŁ)
Mowie jej kobieto tu czlowiek lezy bez ruchu a ty nie potrafisz nawet na pogotowie zadzwonic,to skwitowala krotko:
Aaaaaa spierda..aj
Tez przechodzicie obok takich wydarzen bez jakiejkolwiek pomocy? Mnie by sumienie zezarlo jesli bym czegos nie zrobil.
@Bogdan23:
Nie pomyslalem o tym zeby babke ujmowac, nawet niewiem czy rzeczywiscie istnieje taka mozliwosc i jak w tym wypadku wyglada temat od strony prawnej.
Ale nadal mna trzesie jak o tym mysle.
@KiciurA: Co #!$%@?? xD
Waszą postawę. Z drugiej strony, jeśli ktoś z Was pracuje w okolicy Dworca Centralnego w Warszawie - to serio podchodzicie codziennie do tych wszystkich przysypiających na przystankach żuli żeby spytać czy na pewno nic im nie jest?
@PIGMALION: ludzie są #!$%@? pod tym względem. Ja jakiś czas temu jadąc autem zobaczyłem że na chodniku przy jezdni leży mężczyzna. Mimo rzęsistego deszczu widać, że z głowy leje mu się krew. Przejechałem obok, zaparkowałem, podchodzę - w międzyczasie jakaś kobita minęła, przyjrzała się i potruchtała dalej. Owszem, to był lump który stracił równowagę i przyrżnął głową
@KiciurA: ta rura nie miała nic wspólnego z katolikami i kościołem zapewne. Ludzie których znam co chodzą do kościoła bankowo by zadzwonili po karetke. Więc #!$%@? się ze swoimi lewoskrętnymi gównoprzekonanami.
@PIGMALION: chyba w Mordorze nie byłeś, pełno ludzi 10 osób xD
@KiciurA: Wkurza Cię hipokryzja. Nie tylko Ciebie :)
@syberianMalamut: Raz miałem podobną sytuację. Wracałem po 22 zimą do domu, i facet leżał na środku jezdni, twarzą do asfaltu (u mnie zimą jest sporo śniegu). No to ja podchodzę, szturcham gościa (myślałem,
Kilka dni temu idziemy po mieście, późno było, koło 4, widzimy gościa leżącego na chodniku. Obok telefon, zapewne mu wypadł, gość nie kontaktuje, ale oddycha. No to najpierw go posadzimy, bo to było obok ogródka piwnego zamkniętego już baru. Sadzamy go, gość coś tam otwiera oczy, tłumaczymy mu że lepiej żeby poszedł do domu (pijany, #!$%@? wręcz) i że ewentualnie go odprowadzimy i że