Wpis z mikrobloga

Jakim ja jestem przegrywem, jestem realnym utożsamieniem postaci przedstawianych w tych wszystkich bekowych, wymyślonych pastach o #przegryw #tfwnogf #stulejacontent. Od lat piwnica, niewychodzenie z domu, brak jakichkolwiek znajomych, zero kontaktów z dziewczynami, społeczna #!$%@? która boi się ludzi, zero zainteresowań, talentów czy umiejętności, nie mam w życiu absolutnie niczego i niczego nie potrafię, wegetacja. Jedyne co nie pasuje to wygląd bo nie jestem jak to się przedstawia ten typ osóba jako nerda/grubasa/kuca, jestem po prostu #!$%@? i nawet jak ktoś chce mnie poznać to jak tylko zobaczy jak bardzo jestem zamkniętą w sobie i aspołeczną #!$%@?ą po prostu ucieka.
Jedyne co chciałem to żyć normalnie, co przy moim #!$%@? i mając inteligencję emocjonalną na poziomie kilku letniego dziecka jest po prostu nie możliwe. Nawet jakbym próbował wszystko nadrobić to i tak zawsze będę z tyłu za wszystkimi, pozostanie ogromna przepaść między mną a rówieśnikami i nigdy od tego nie ucieknę. To już nawet nie #depresja, jestem po prostu niedorozwinięty.
  • 113
@Leafina: Dlaczego uważasz, że nie jesteś inteligentna? Wiele osób zakłada bezmyślnie takie tezy i przez to automatycznie robi sobie pod górkę w życiu. Wnioskując z Twojego wpisu masz po prostu bardzo zaniżoną samoocenę, być może spore kompleksy. Głowa do góry, sama się zastanów czy wolałabyś być pustą "Karyną" z multum pseudoznajomych? A czy książki i komiksy to są jakieś gorsze zainteresowania od powiedzmy biegania po klubach? Jeżeli to lubisz - nie
Jakim ja jestem przegrywem, jestem realnym utożsamieniem postaci przedstawianych w tych wszystkich bekowych, wymyślonych pastach o #przegryw #tfwnogf #stulejacontent. Od lat piwnica, niewychodzenie z domu, brak jakichkolwiek znajomych, zero kontaktów z dziewczynami, społeczna #!$%@? która boi się ludzi, zero zainteresowań, talentów czy umiejętności, nie mam w życiu absolutnie niczego i niczego nie potrafię, wegetacja. Jedyne co nie pasuje to wygląd bo nie jestem jak to się przedstawia ten typ osóba jako
o tyle dobrze ze Ty juz wiesz co Ci dolega,

@gregu-: Wiem od bardzo dawna. Odnosząc się do reszty to się zapytam co z inteligencją emocjonalną jak i umiejętnościami interpersonalnymi? Bo tu ewidentnie jest źle, ludzie zwłaszcza jako dzieci/nastolatki zawierają dużo znajomości, uczą się życia, wyrabiają charakter. Ja jestem kompletnie oderwany od rzeczywistości i realny świat mnie przeraża. Nie radzę sobie w nim, czuję się jakbym nie miał charakteru i osobowości
@rskk: widzę to - nie mam ani wiedzy życiowej, ani "szkolnej" (tak, tak... wiem, że oceny niby nie odzwierciedlają inteligencji). Po kilka razy trzeba mi coś tłumaczyć bo za pierwszym razem nie mogę załapać, do tego mam kiepska pamięć i jak się czegoś dowiem to i tak po jakimś czasem to zapomnę - idealnym przykładem jest tu historia. Fajnie jest sobie posłuchać, dowiedzieć się o czymś, ale ta wiedza nie pozostaje
widzę to - nie mam ani wiedzy życiowej, ani "szkolnej" (tak, tak... wiem, że oceny niby nie odzwierciedlają inteligencji). Po kilka razy trzeba mi coś tłumaczyć bo za pierwszym razem nie mogę załapać, do tego mam kiepska pamięć i jak się czegoś dowiem to i tak po jakimś czasem to zapomnę - idealnym przykładem jest tu historia. Fajnie jest sobie posłuchać, dowiedzieć się o czymś, ale ta wiedza nie pozostaje mi w
@wpoz: skoro tak mówisz to tak jest. Pamiętaj tylko ze nikt inny nie jest odpowiedzialny za Twoj stan jak Ty sam! Ludzie wyciągają do Ciebie pomocna dłoń a Ty sie na nich zamykasz. Pamiętaj tez ze nie istnieje cos takiego jak bezpieczne, stabilne życie! To wegetacja a nie zycie! W życiu sie ryzykuje!
@gregu-: Czyli jest tak jak pisałem we wpisie, nie odrobię = będę opóźniony w porównaniu do rówieśników = nigdy nie będę żył tak jak reszta.
Ja się z tym pogodziłem, #!$%@? po całości.


@drutex12: Ja im dłużej w tym siedzę tym gorzej się czuję. Nie pogodzę się z tym.

Chociaż jak mam coś załatwić face to face, to szlag mnie trafia.

Ta, z niektórymi sprawami zwlekałem kilka miesięcy zanim załatwiłem.
@wpoz
Prawie jak bym czytał o sobie. Nie miałem lekkiego dzieciństwa, a jak ktoś wspomina "przecież każdy w dzieciństwie robił x", to mi się serce kraje, bo ja jedyne co pamiętam, to męczarnia szkoły i ekran monitora. Mam do siebie ogromny żal, że pozwoliłem sobie na zmarnowanie tego czasu. Chociaż z tego wszystkiego, nie mam jakichś wewnętrznych oporów, żeby do kogoś zagadać, załatwić jakąś sprawę, ale znowu na gruncie towarzyskim jestem kompletne
@Leafina: Mi to wygląda na spore problemy z koncentracją. Do tego pewnie jesteś wzrokowcem. Tutaj się nie ma co załamywać bo tak naprawdę wszystko można wyćwiczyć. Mnemotechniki na 100% poprawiły by twoje zdolności do zapamiętywania. No i cały czas mylisz inteligencje z wiedzą. Intelekt polega na tym jak potrafisz używać tego co masz w głowie. Przykładowo skoro czytasz to nie popełniasz błędów językowych, ortograficznych. Potrafisz "przelać" na klawiaturę to co Ci
@wpoz: człowieku...
'stracone lata '- co w tym czasie robiłeś? Grałeś w gry? (napisz co sprawia Ci radość, jak spędzasz zwykle czas)

Nie da się odrobić tego co było, a tym bardziej nadrobić. To pewne.
Tak jak ja nie nadrobie tego, że w podstawówce miałam jedne dziurawe jeansy i byłam nieśmiała, co skutkowało tym ze byłam nielubiana. Ale to było, minęło.

Trzeba się z tym pogodzić. I iść dalej. Ja proponuje
'stracone lata '- co w tym czasie robiłeś? Grałeś w gry? (napisz co sprawia Ci radość, jak spędzasz zwykle czas)


@Amelie: Internet, gry, przyjemności nic mi nie sprawia przyjemności, jest to ucieczka od rzeczywistości.

Nie da się odrobić tego co było, a tym bardziej nadrobić. To pewne.

Czyli tak jak mówiłem. Zawsze będzie mnie dzielić przepaść między rówieśnikami, jestem upośledzony. Do tego zawsze będę tym gorszy który będzie miał mniej wszystkiego,