Wpis z mikrobloga

@cielo: Oh Careless Whisper jak ja lubię ten kawałek. Choć mi zawsze już chyba będzie się kojarzył z kompletnie nieistotnym wydarzeniem z przeszłości.
  • Odpowiedz
@cielo: Damn. Zawsze mi się marzyło, żeby w zimny jesienny wieczór, kiedy za oknem wieje silny wiatr i leje jak z cebra, iść do klubu, gdzie grają jazz na żywo i usiąść sobie przy stoliku i po prostu delektować się chwilą.
  • Odpowiedz