Dzwonią do mnie co chwilę i pytają co Oldtimery.com myślą o "projekcie ustawy o strefach ekologicznych" Przedwczoraj puścili moją wypowiedź w radiowej 3 a dziś miałem rozmowę z radiową 4. Dzwonią przeróżni dziennikarze i pytają. Niby dobrze, że pytają ale zastanawia mnie jedno.
Ktoś coś powiedział, politycy rzucili temat w obieg, media podłapały zaczęło się bicie piany. Pytam kto widział projekt ustawy? Gdzie go można zobaczyć?
Ale nieważne. Niech sobie robią tą ustawę, ja i tak siedzę na wsi, do miasta nie jeżdżę (bo i po co). Zapłacę za nalepkę, zapłacę za przegląd bo i jakie mam wyjście. Ot kolejny podatek - jestem obywatelem mogą ze mną zrobić co chcą i zabrać mi tyle moich pieniędzy ile zachcą.
Proszę Was Drogie Mirki i Mirabelki o jedno: nie dajcie sobie proszę wyprać mózgów i wmówić, że stary samochód (bez względu czy ma 10 czy 100 lat jest mniej ekologiczny od nowego.
Każdy ekolog, który jest ekologiem z miłości do ekologi a nie pieniędzy powinien jeździć np. starym dobrym amerykańskim samochodem palącym nawet 35 litrów benzyny. Ktoś powie (o mnie)..debil.
Otóż nie.Koszt ekologiczny wyprodukowania nowego samochodu jest OGROMNY i znacznie ekologicznej jest jeździć starym cieknący, kopcącym, zardzewiałym gratem niż nowym "eko-hybrydo-miejskim-autkiem"
Koniec, końców i tak nie specjalnie przejmuję się tym, że ktoś uzna że stary samochód jest nieekologiczny. Jakie to ma znaczenie. Aby zrozumieć co jest w moim sercu polecam wam poniższy film - kocham go!
@Oldtimery_com: Dużo jeszcze tego płakania będzie? Już raz było I drugi raz też Poza tym, niezależnie od "kosztów ekologicznych" produkcji samochodu, popełniasz jeden błąd - zakładasz, że ludzie masowo zaczną kupować nowe samochody, co jest bzdurą. Po prostu stare nie będą wjeżdżać do centrów miast, ale nie uważam, żeby to znacząco wpłynęło na sprzedaż aut nowych.
@Oldtimery_com: Czyli Cadillac Piłsudskiego już nigdy nie pojawi się na żadnej paradzie w Warszawie, szkoda ( ͡°͜ʖ͡°) Śmieszne jest to jak bardzo staramy się gonić za zachodnimi państwami, wdrażając ich pomysły bez zastanowienia czy znajdą one odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości.
Czyste powietrze, szkoda że drogi takie kartofliska ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡
@Oldtimery_com: Potwierdzam z tymi przeglądami. Od kilku lat na Litwie zaostrzono warunki przeglądu odnośnie emisji spalin. Samochody z silnikiem diesla przechodzą dodatkowe badania. Badania polegają na tym, że sprawdza się spaliny przy gazie wciśniętym do podłogi. Totalna głupota, bo już niejeden silnik tego nie wytrzymał. Wracając do badania… Podana jest granicja emisji spalin (nie wiem dokładnie co się mierzy i jak, bo nie znalazłem na szybko informacji), ale granica dla silnika
@Oldtimery_com: Tylko to nie działa tak, że nagle dzięki tej ustawie ludzie zaczną kupować nowe samochody. Co najwyżej mniej osób kupi stare. A kogo stać na nówke to i tak kupi nówke. Za to sam pomysł imo ma ręce i nogi - nie raz w korku gdy się stanie za starym autem (głównie jakimś dostawczakiem) od razu trzeba przestawiać klime na obieg wewnętrzny - z nowymi autami tego nie ma. W
Oby, oby... ale patrząc na to jak zabili SAMy w kraju, jak zamknęli możliwość zbudowania sobie własnej przyczepki tylko po to by napędzić sprzedaż tych marketowych niemieckich przyczepek z gównolitu, jak skomplikowali procedury dla firm budujących kit-cary, które już zaczęły się zamykać, to nie byłbym tak optymistycznie nastawiony. Jak mogą wprowadzić jakieś przepisy, które uderzą w Polaków to zawsze robią to tak, żeby jak najmocniej
@Oldtimery_com: przewaga z ekonomicznego punktu widzenia leży po stronie nowych samochodów spełniających najwyższe normy i wydzielających na zewnątrz jak najmniej zanieczyszczeń. Może i wyprodukowanie takiego auta jest mniej ekologiczne niż spalenie xxxxx litrów ropy, ale tutaj liczy się to gdzie te zanieczyszczenia zostaną wyrzucone. Tutaj wygrywają fabryki itp względem spalania ropy i wydzielania jej do atmosfery...
Dzwonią do mnie co chwilę i pytają co Oldtimery.com myślą o "projekcie ustawy o strefach ekologicznych"
Przedwczoraj puścili moją wypowiedź w radiowej 3 a dziś miałem rozmowę z radiową 4. Dzwonią przeróżni dziennikarze i pytają. Niby dobrze, że pytają ale zastanawia mnie jedno.
Ktoś coś powiedział, politycy rzucili temat w obieg, media podłapały zaczęło się bicie piany.
Pytam kto widział projekt ustawy? Gdzie go można zobaczyć?
Ale nieważne. Niech sobie robią tą ustawę, ja i tak siedzę na wsi, do miasta nie jeżdżę (bo i po co). Zapłacę za nalepkę, zapłacę za przegląd bo i jakie mam wyjście. Ot kolejny podatek - jestem obywatelem mogą ze mną zrobić co chcą i zabrać mi tyle moich pieniędzy ile zachcą.
Proszę Was Drogie Mirki i Mirabelki o jedno: nie dajcie sobie proszę wyprać mózgów i wmówić, że stary samochód (bez względu czy ma 10 czy 100 lat jest mniej ekologiczny od nowego.
Każdy ekolog, który jest ekologiem z miłości do ekologi a nie pieniędzy powinien jeździć np. starym dobrym amerykańskim samochodem palącym nawet 35 litrów benzyny. Ktoś powie (o mnie)..debil.
Otóż nie.Koszt ekologiczny wyprodukowania nowego samochodu jest OGROMNY i znacznie ekologicznej jest jeździć starym cieknący, kopcącym, zardzewiałym gratem niż nowym "eko-hybrydo-miejskim-autkiem"
Koniec, końców i tak nie specjalnie przejmuję się tym, że ktoś uzna że stary samochód jest nieekologiczny. Jakie to ma znaczenie. Aby zrozumieć co jest w moim sercu polecam wam poniższy film - kocham go!
#motoryzacja #samochody #carboners #prawo #polska #oswiadczenie
Dużo jeszcze tego płakania będzie?
Już raz było
I drugi raz też
Poza tym, niezależnie od "kosztów ekologicznych" produkcji samochodu, popełniasz jeden błąd - zakładasz, że ludzie masowo zaczną kupować nowe samochody, co jest bzdurą. Po prostu stare nie będą wjeżdżać do centrów miast, ale nie uważam, żeby to znacząco wpłynęło na sprzedaż aut nowych.
Śmieszne jest to jak bardzo staramy się gonić za zachodnimi państwami, wdrażając ich pomysły bez zastanowienia czy znajdą one odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości.
Czyste powietrze, szkoda że drogi takie kartofliska ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡
Komentarz usunięty przez moderatora
Wracając do badania… Podana jest granicja emisji spalin (nie wiem dokładnie co się mierzy i jak, bo nie znalazłem na szybko informacji), ale granica dla silnika
Za to sam pomysł imo ma ręce i nogi - nie raz w korku gdy się stanie za starym autem (głównie jakimś dostawczakiem) od razu trzeba przestawiać klime na obieg wewnętrzny - z nowymi autami tego nie ma.
W
Oby, oby... ale patrząc na to jak zabili SAMy w kraju, jak zamknęli możliwość zbudowania sobie własnej przyczepki tylko po to by napędzić sprzedaż tych marketowych niemieckich przyczepek z gównolitu, jak skomplikowali procedury dla firm budujących kit-cary, które już zaczęły się zamykać, to nie byłbym tak optymistycznie nastawiony. Jak mogą wprowadzić jakieś przepisy, które uderzą w Polaków to zawsze robią to tak, żeby jak najmocniej
To tak jak z samochodami elektrycznymi, które mają zerową emisję co2. Ciekawe skąd bierze się ów prąd.