Wpis z mikrobloga

Boże, jak mnie śmieszą stulejarne przegrywy które myślą, że jak dziewczyna się z nimi koleguje/przyjaźni to odrazu z tego będzie romans i dupczenie nonstop. Omójboże, jaki dramat, moja przyjaciółka nie jest mną zainteresowana! Jak ułomnym emocjonalnie i uczuciowo trzeba być, żeby żalić się całemu światu, że wasza przyjaciółka nie chce wam wskoczyć na #!$%@?. To, że się z wami kolegujemy, chodzimy z wami do kina i na pizzę, czy nawet na głupi spacer, nie oznacza, że jesteście dla nas atrakcyjni i pociągający fizycznie. Nie każda kobieta która was lubi będzie was kochać. #stulejarnosc #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #tfwnogf #friendzone
  • 99
  • Odpowiedz
@SuperPunia: oczywiście nie tylko faceci muszą się starać, ale to nie oznacza, że przychodzi nam to łatwiej. Prawda jest taka, że chodząc na takie "żarcie", "do kina", etc. nie stawiając sprawy jasno, że to jedynie przyjaźń i nie widzisz szansy na nic więcej, zachowujesz się nie fair, ale to tylko moje zdanie. Dodatkowo potem mamy takie prowokacyjne wpisy, jak to nie umierasz ze śmiechu z takich "stulejarzy", co jest bardzo
  • Odpowiedz
@pharo: A dlaczego faceci nie stawiają sprawy jasno? Nie mówią "Ej, Karyna, podobasz mi się i chciałbym z tobą coś więcej niż przyjaźń?" Faceci często nie mają wyczucia jeśli chodzi o intencje kobiet. A uwierz, jeśli kobieta jest zainteresowana czymś więcej to daje jasne sygnały. Wystarczy z nią pogadać a nie robić na mirko szopki i wklejać screeny rozmów z koleżankami. Stulejarstwem jest właśnie to, że facet nawet nie porozmawia
  • Odpowiedz
@EloBaza: Jeżeli Karyna darzy uczuciem swojego przyjaciela Sebixa to się zgodzi, ba podejrzewam, że będzie zachwycona. Jeśli nie, to wyjaśni Sebkowi dlaczego nie i Seba powinien to zrozumieć.
  • Odpowiedz
@SuperPunia: sprawa jest prosta: każdy facet jest zainteresowany czymś więcej niż przyjaźń, dlatego my nie wierzymy w przyjaźń damsko-męską, która dla kobiet jest idealnym tworem jak pierdzielony jednorożec. Nie deklarujemy spraw oczywistych i nie każdy jest na tyle doświadczony by od razu zrozumieć sygnały. Niektórzy są na tyle szczęśliwi z odrobiny atencji ze strony kobiet, że biorą ją za zauroczenie, a nie ma nic gorszego niż zmarnowana szansa.
  • Odpowiedz
@SuperPunia: zapominasz o czymś ważnym. Stulejarze nie są #!$%@? tak po prostu. To może wynikać np. z tego, że zamieniają parę słów z dziewczyną raz na parę miesięcy. Albo liczba wszystkich koleżanek = 1. Czaisz coś takiego?

Wtedy to jest oczywiste, że będzie traktował każdy kontakt z dziewczyną jako coś wyjątkowego, bo zwyczajnie takiemu stulejarzowi nie zdarza się na co dzień. Widziałaś kiedyś stulejarza, który ma wiele koleżanek, które zamieniają z nim więcej słów niż "cześć anon"? ...No właśnie. W momencie, kiedy zachodzi taka sytuacja, to człowiek się wyrabia i #!$%@? ulatuje.

Moja teoria jest taka, że owe #!$%@? wynika wprost z braku dziewczyn w codziennym życiu. To by wyjaśniało dlaczego tyle stulejarzy jest w środowiskach graczy, na studiach technicznych
  • Odpowiedz
@SuperPunia: jezeli kazdy placi za siebie to to jest koleżeństwo. Jeżeli przykładowo kobieta przy kasie w kinie nie da za bilet to uznaje to za hodowanie przyszłego friendzone'a. To samo tyczy się z kawą itp itd.
  • Odpowiedz