Wpis z mikrobloga

pamiętam jak w gimnazjum z kumplem graliśmy namiętnie w grę komputerową OGAME. co to były za czasy, zeszyty #!$%@? rozpisanymi taktykami ataku i obrony, śledzenie forum, przeszukiwanie galaktyki w celu znalezienia zwierzyny do zaatakowania. raz na taki atak się ustawialiśmy od tygodnia, godzina 4:30 budzi mnie mnie telefon:
-mirek dawaj, #!$%@? gnoja
długo nie czekając załączyłem kombajn (Gforce 4, procesor 1.2ghz, 512 ram) na ślepo bo zaspany nie wiedziałem gdzie jestem, odpalam firefoxa a tam aktualizacja...nerwy nerwy, pomijając aspekty techniczne akcja wyszła tak: nasz cel był cwańszy, wstał wcześniej, flotę ustawił lepiej i z ataku wyszły nici. po czym jeden z lepszych sojuszy na serwerze #!$%@?ł nam konta, dzięki czemu zdaliśmy do następnej klasy gimnazjum.

piekneczasy.jpg

#!$%@? gra dla psychopatów

#ogame #gry
Pobierz P.....u - pamiętam jak w gimnazjum z kumplem graliśmy namiętnie w grę komputerową OGA...
źródło: comment_SwB2XkwokuCzTHRwFOoTXYgjYnbegy49.jpg
  • 50
@Prezesu: Nigdy w to nie grałem, ale miałem kumpla, który cisnął. Nastawiał budzik na 3-4 w nocy, bo musi flotę wysłać. Jak miał wesele czy inne niespodzianki, bez dostępu do neta, to dzwonił do mnie, żebym mu coś tam klikał. Cały interfejs na pamięć znał. Po tym nawet mi do głowy nie przyszło, żeby w to grać, bo nie miałem ochoty tak zwariować na punkcie gry w necie.
@Prezesu: Ja nigdy nie grałem, ale miałem znajomka który był fanatykiem.
Z którejś posiadówy u nas wychodził ostatni. Godz ok. 2-3 w nocy. Trochę z #rozowypasek poogarnialiśmy chatę i kładziemy się spać, a tu gość do domofonu się dobija i pyta czy może na chwilę skorzystać z neta, bo mu flota dolatywa, czy jakoś tak. ( ͡° ʖ̯ ͡°)