Witam. Chyba wywietrzyłem spiseg ( ͡€ ͜ʖ͡€) Uważacie, że lotto oszukuje czy może wszystko jest naprawdę? Nie grałem, ani nie gram w takie gry(żal mi pieniędzy, cebula motzno ( ͡°͜ʖ͡°), ale do przemyśleń dał mi ten obrazek z głównej(chyba na dole posta wstawi się).
Przecież za każdym razem jest to samo: trójkę trafia w cholerę osób, czwórkę tak samo, piątkę już mniej ludzi, a szóstkę tylko jedna osoba lub parę osób, normalnie cud, zbieg okoliczności. Nie wydaje się Wam to dziwne? Jeżeli szansa na trafienie szóstki w totka wynosi whóiileśtamniepotrafiędotylupoliczyć, to przecież taka sama jest szansa na trafienie piątki i czwórki.
Zatem dlaczego za każdym razem jest ten sam schemat? Dlaczego szóstki nie może trafić 253 tysiące ludzi, piątki 10 tysięcy osób, a np czwórkę lub trójkę tylko jedna lub dwie osoby(wiem, że czasem tak jest, że trójkę i czwórkę trafi mniej osób niż zazwyczaj, ale i tak w ogromnej większości przypadków jest tak jak pisałem wyżej, praktycznie zawsze)? Tutaj można przecież logicznym tropem pójść dalej- dlaczego nie jest tak, że za każdym razem podobna liczba ludzi trafia w szóstkę jak w przypadku trafiania w trójkę(prawie zawsze jest to od 50 do np 250 tys ludzi) tak samo często jak w przypadku trafiania w trójkę, przecież to nie ma żadnego znaczenia jaki to zestaw liczb, przecież każdy zestaw liczb ma taką samą szansę na trafienie w niego. Czyli albo numer szóstki jest ustalany zaraz przed losowaniem tak, aby albo nikt nie wygrał, wygrała jedna lub parę osób, co by chyba było niesprawiedliwe(no ale jak, przecież maszyny z kulkami nie można chyba ustawić), albo nie wiem co.
Skoro prawdopodobienstwo trafienia jest tak niskie to chyba moze sie zdazyc przypadek ze nikt przez np 10 losowan z rzedu nie trafi?
@jerry56: Może, ale im większa kumulacja, tym więcej ludzi gra. Więcej ludzi oznacza więcej losów. Więcej losów oznacza mniejszą szansę na to, że nikt nie trafi 6. W pewnym momencie dochodzi do tego, że szansa na to, ze ktoś trafi 6 jest większa niż szansa na to, ze nikt
Ja #!$%@?ę, wszyscy tylko "co za debil", "Święty Tomasz widzi jak robisz #!$%@?ę z logiki", "głupi gimbus", ale nikt nie wyjaśni, dlaczego tak się dzieje. Jesteście nie mniej #!$%@? niż on.
Jeżeli szansa na trafienie szóstki w totka wynosi whóiileśtamniepotrafiędotylupoliczyć, to przecież taka sama jest szansa na trafienie piątki i czwórki.
@bialysony: i trójki, i dwójki, i jedynki. Również taka sama szansa jest na trafienie zera.
@bialysony: dobre, dobre, trollowanie mirków na płaszczyźnie czegokolwiek związanego z przedmiotami ścisłymi/różowymi paskami, to jak zabieranie dziecku lizaka. ( ͡°͜ʖ͡°)
@bialysony: Jesli sie nie myle to prawdopodobienstwo wygrania 6 jest takie jak bys mial na ziemi 14 milinow kart i trafił tą wlasciwa :) jesli jest jakis matematy niech to obilczy :D
Z kogo głupcy chyba z was. Przecież jemu chodzi o to że prawdobodobieństwo wylosowania szóstki - czyli kulki z numerem 6 jest takie samo jak wylosowania piątki czyli kulki z numerem 5 xD
rachunek prawdopodobieństwa nie jest Twoją mocną stroną, prawda?
@niepoprawnyhumanista: Jeżeli za zdarzenia przyjmie TRAFIENIA a nie wylosowanie liczb, to wtedy ma racje, bo albo trafi albo nie trafi, prawdopodobieństwo szóstki wynosi 50%. (⌐͡■͜ʖ͡■)
@bialysony: Jest jeszcze gorzej! Szóstkę powinna trafić co najmniej połowa grających. Przecież prawdopodobieństwo rozkłada się 50%/50% - albo trafię albo nie.
@BlutaczPLS: Tak jak to się normalnie liczy. 49!/(43!*6!) Tyle masz wszystkich możliwych kombinacji 6 liczb ze zbioru 49-elementowego, gdy kolejność nie jest ważna.
bo wszystkie typowane zakłady od razu z tych ich urządzeń lecą do centrali?
@Dzery: I naprawdę uważasz, ze nikt z pracowników by tego nie wydał? Prawdopodobieństwo jest po ich stronie, a zmniejszanie szans na wygranie poprzez oszukiwanie jest po prostu cholernie ryzykowne i gdyby się to wydało, to totolotek by upadł.
Jeżeli szansa na trafienie szóstki w totka wynosi whóiileśtamniepotrafiędotylupoliczyć, to przecież taka sama jest szansa na trafienie piątki i czwórki. @bialysony: JAJA SOBIE Z NAS ROBISZ?
@bialysony: Ehh.. bo to jest jeden wielki przekręt od kąd zlikwidowali te służby od pilnowania gier losowych kiedyś w PRL nie było komputerów więc robili to "czysto" teraz są komputery i idziesz kupujesz losa zaznaczasz komputer zczytuje i trafia to do danych bazy komputer oblicza sobie jakie cyfry wylosowac, aby były kumulacje i najmniej ludzi wygrało.. Było o tym bodajże na Sadisticu wystarczy sobie poszukać w google . Był tam też
Witam. Chyba wywietrzyłem spiseg ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
Uważacie, że lotto oszukuje czy może wszystko jest naprawdę?
Nie grałem, ani nie gram w takie gry(żal mi pieniędzy, cebula motzno ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale do przemyśleń dał mi ten obrazek z głównej(chyba na dole posta wstawi się).
Przecież za każdym razem jest to samo: trójkę trafia w cholerę osób, czwórkę tak samo, piątkę już mniej ludzi, a szóstkę tylko jedna osoba lub parę osób, normalnie cud, zbieg okoliczności.
Nie wydaje się Wam to dziwne?
Jeżeli szansa na trafienie szóstki w totka wynosi whóiileśtamniepotrafiędotylupoliczyć, to przecież taka sama jest szansa na trafienie piątki i czwórki.
Zatem dlaczego za każdym razem jest ten sam schemat? Dlaczego szóstki nie może trafić 253 tysiące ludzi, piątki 10 tysięcy osób, a np czwórkę lub trójkę tylko jedna lub dwie osoby(wiem, że czasem tak jest, że trójkę i czwórkę trafi mniej osób niż zazwyczaj, ale i tak w ogromnej większości przypadków jest tak jak pisałem wyżej, praktycznie zawsze)?
Tutaj można przecież logicznym tropem pójść dalej- dlaczego nie jest tak, że za każdym razem podobna liczba ludzi trafia w szóstkę jak w przypadku trafiania w trójkę(prawie zawsze jest to od 50 do np 250 tys ludzi) tak samo często jak w przypadku trafiania w trójkę, przecież to nie ma żadnego znaczenia jaki to zestaw liczb, przecież każdy zestaw liczb ma taką samą szansę na trafienie w niego. Czyli albo numer szóstki jest ustalany zaraz przed losowaniem tak, aby albo nikt nie wygrał, wygrała jedna lub parę osób, co by chyba było niesprawiedliwe(no ale jak, przecież maszyny z kulkami nie można chyba ustawić), albo nie wiem co.
@jerry56: Może, ale im większa kumulacja, tym więcej ludzi gra. Więcej ludzi oznacza więcej losów. Więcej losów oznacza mniejszą szansę na to, że nikt nie trafi 6. W pewnym momencie dochodzi do tego, że szansa na to, ze ktoś trafi 6 jest większa niż szansa na to, ze nikt
Mnie wujek uczył, że lotto to podatek od szczęścia XD
@bialysony: i trójki, i dwójki, i jedynki. Również taka sama szansa jest na trafienie zera.
XDDDDDDDDDDDD
@niepoprawnyhumanista: Jeżeli za zdarzenia przyjmie TRAFIENIA a nie wylosowanie liczb, to wtedy ma racje, bo albo trafi albo nie trafi, prawdopodobieństwo szóstki wynosi 50%. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Dzery: I naprawdę uważasz, ze nikt z pracowników by tego nie wydał? Prawdopodobieństwo jest po ich stronie, a zmniejszanie szans na wygranie poprzez oszukiwanie jest po prostu cholernie ryzykowne i gdyby się to wydało, to totolotek by upadł.
@bialysony: JAJA SOBIE Z NAS ROBISZ?