Wpis z mikrobloga

  • 797
Też tak macie, że po wstaniu rano jesteście głodni ale nie chce wam się nic jeść? W sensie jedzenie czegokolwiek jest jest nieprzyjemne i trzeba się do niego trochę zmusić. Tak jakby układ pokarmowy jeszcze się nie uruchomił.

#firstworldproblem #jedzenie #rano #sniadanie
  • 80
  • Odpowiedz
@Mleko: a ja moge #!$%@?ć w piątek, świątek od rana do nocy w dowolnych godzinach dnia. Nie miałem sytuacji w której bym nie chciał zjeść czegoś dobrego. Jak byś mnie obudził o 5tej rano i przystawił Kebaba z łagodnym do nosa to bym go jadł aż by mi po ryju sos leciał
  • Odpowiedz
@Mleko: Prawdopodobnie się nie wysypiasz. Kiedy śpisz krótko organizm produkuje więcej kwasu żołądkowego co powoduje, że czujesz się niezbyt dobrze. Ja najchętniej jem śniadanie kiedy jestem solidnie wyspana, bo wtedy nie mam żadnego odruchu wymiotnego.
  • Odpowiedz
Też nie potrafię nic w domu zjeść przed pracą. Raz, że nie lubię uczucia ciężkości w drodze do pracy (wcale nie muszę dużo zjeść, znowu jak zjem mało to czuję się nienajedzony), dwa mimo, że odczuwam głód to mi się nie chce. Czasem potrafię zjeść jedną bułę w pracy i tak żyć bez jedzenia dod 19-20, co nie jest na pewno zdrowe. Żebym jeszcze ogólnie mało jadł to by to jakoś wyjaśniało,
  • Odpowiedz
@Mleko: Nigdy nie wychodzę z domu bez śniadania. Nawet jak obudzę się za późno - śniadanie musi być. Zazwyczaj płatki owsiane w różnych wariacjach. Po śniadaniu mogę podbijać świat.
  • Odpowiedz
@Mleko: może dlatego że jesteś głodny ale twój organizm nie chce tego badziewia co zawsze w niego wrzucasz, proponuje rozejrzeć się za lepszej jakości jedzeniem
  • Odpowiedz