Wpis z mikrobloga

Mirki, co robić? Mojemu #rozowypasek o------o, bo prawdopodobnie bedziemy studiować w innych miastach (ona Opole, ja Wrocław), a ona mowi, ze nie nadaje sie do związków na odległość i widywanie sie raz na tydzien jest dla niej okropna wizja. Po haśle 'nie chce tego kończyć, ale nie umiem tak i nie wiem czy dam rade Cie tyle nie widziec' skończyły mi sie i siły, i argumenty.

Zaznaczam, ze nie jest to osoba, która moge zostawic i znaleźć inna, bo mega mi na niej zalezy. Serio pomóżcie

#pytanie #rozowepaski #logikarozowychpaskow
  • 204
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@humantezczlowiek: jak słyszę takie sytuacje to później po miesiącu wracają:

chłopak poszedł do tego samego miasta co ona na studia, a ona go rzuciła, on przegrał życie, bo w ostatniej chwili przeniósł się na jakiś gównokierunek. Więc tego nie rób na 100%.

Poza tym jeśli tak mówi to Cię NIE KOCHA. Jeśli chcesz być w związku nie kochany to sobie z nią zostań, jak chcesz, żeby to ona się starała
  • Odpowiedz
@humantezczlowiek: Jak jej na Tobie nie zależy to sobie odpuść. Za pół roku przejdzie (wiem z autopsji), a potem poznasz inną. Lepszą, ciekawszą i takiej, której będzie na Tobie zależało. Trzyma Cię strach przed pozostaniem samotnym. KAŻDA zmiana codzienności i przyzwyczajeń boli i wydaje się anormalna dla osób, które żyją z dnia na dzień. Polecam książkę "Marek Kotoński - Co z tymi kobietami" - rewelacyjna.
  • Odpowiedz
@humantezczlowiek: no elo mireczku. Ja jestem teraz 3 rok w związku na odległość. Jakieś 300 km. Staram sie byc jak najczesciej. Jak sie kogos bardzo kocha to wszystko jest mozliwe. Powodzenia :)
  • Odpowiedz
@humantezczlowiek: Ci wyżej majo rację. Zrób to pierwszy, mniej zaboli. Potem albo siłka albo picie - wybór należy do Ciebie cumplu.

Tylko się nie rozklejaj, ani nie alienuj. Przecież Ty też zaczynasz studiować, right? Szczerze mówiąc, to

  • Odpowiedz