Wpis z mikrobloga

z januszo-kuco-ekonomistów


@vectus: I kto to mówi? Osoba która widzi świat w zero-jedynkowym wymiarze. Twierdzisz, że zadłużenie kraju jest spoko nawet jeśli pieniądze nie idą na rozwój czy inwestycje a zadłużenie się powiększa do wartości których kraj nie będzie w stanie spłacić? #vectrusyekonomii
  • Odpowiedz
Twierdzisz, że zadłużenie kraju jest spoko nawet jeśli pieniądze nie idą na rozwój


@PrawdaNieBoli: przecież sam w swojej napastliwej wypowiedzi podałeś przykład, gdzie zadłużenie może być korzystne...

Śmieszne jest jeszcze to oskarżenie o widzenie świata w "w zero-jedynkowym wymiarze"
  • Odpowiedz
@fledgeling: Do każdego zadłużenia trzeba podejść indywidualnie, patrząc na to co się z tymi pieniędzmi dzieje. Kolega wyżej twierdzi, że to zawsze efekt pozytywny. Śmieszne tak jak twój brak czytania ze zrozumieniem.
  • Odpowiedz
nie, świadczy to o tym że dany kraj ma zaufanie innych i jest pozytywnym zjawiskiem w ekonomii, jest podstawą rozwoju


@vectus: #lewackalogika

Idź sobie zagraj w "Monopoly" dość długo, by skończyły się pieniądze w banku, a może nauczysz się czegoś o podaży, popycie, inflacji i długu publicznym.

Radzę też się dowiedzieć, czym tak w ogóle jest pieniądz i skąd się bierze - to zdawałoby się podstawa ekonomii, a
  • Odpowiedz
@vectus: Byłeś już dzisiaj w pracy? Te wille bankierów same się nie zbudują przecież.

Widzę, że należysz do tego rodzaju ludzi, którzy lubią być dymani.
  • Odpowiedz
@vectus: Czy ty masz pojęcie o czym za przeproszeniem #!$%@? facet? Wiesz skąd się bierze zadłużenie poszczególnych krajów? Wiesz czym jest Bank Centralny i kto generuje pieniądze i w jaki sposób? Jak czytam takie bzdury to aż się gotuje...
  • Odpowiedz
nie, świadczy to o tym że dany kraj ma zaufanie innych i jest pozytywnym zjawiskiem w ekonomii, jest podstawą rozwoju. To zupełnie coś innego niż prywatny dług.


@vectus: czyli jeśli państwo generuje więcej strat niż zysków i zadłuża się bez końca, to jest wtedy rozwój? Rozumiem, że to nie to samo co dług prywatny, ale jeśli kraj ciągle powiększa swój dług i generuje za mało, żeby być w stanie to
  • Odpowiedz