Wpis z mikrobloga

@maschio94: Tam potrafią się emocjonować najmniejszym manewrem. Nic dziwnego że kilka lat temu porzuciłem F1, bo przez komentarz Borowczyka każdy wyścig wydawał się procesją. Na Sky Sports nawet takie dzisiejsze GP Brazylii oglądało mi się całkiem przyjemnie, choć było paskudnie nudne z czysto wyścigowego punktu widzenia.
  • Odpowiedz
@maschio94:

Mnie właśnie irytuje kolega Grzegorz, który podnieca się jak małe dziecko widząc jak tylko Hamilton zbliża się do Rosberga mimo że nie ma w ogóle mowy o ataku bo jest zwyczajnie za daleko.
  • Odpowiedz