Byłam ostatnio u teściów i leciała rano jakaś telewizja śniadaniowa. Poruszali temat stereotypów dotyczących imienia, między innymi Grażyny. Teściowa nie rozumiała dlaczego tak jest. Chciałam jej wytłumaczyć jaka jest stereotypowa Grażynka: wstawia obrazki z wierszykiem i życzeniami na portale społecznościowe, „zaraz święta, lato i już wszystkich świętych”, narzeka jak to ona ma najgorzej i wszystkim próbuje wytłumaczyć, ze ona wie lepiej. Powstrzymałam się, bo dotarło do mnie, ze opisałam moją teściowa :/
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z pediatryczna też nie ma problemów. W nagłych wypadkach zawsze się udaje jednak jakość tych pediatrów u mnie w przychodni to lipa. Nadają się do szczepień i przeziębień. Na szczęście mam abonament w Medicover gdzie mojego dzieciaka prowadzi naprawdę świetny lekarz
  • Odpowiedz
Muszę, bo się kurde uduszę... :/

Tak się cieszyłam, że zmiana lokum, to inna okolica i w końcu NORMALNY sklep, tj. Lidl zamiast Biedronki (bojówka Lidla here), a tu - przysłowiowa - d*pa. Albo tak słabo trafiłam, albo Lidl spoczął na laurach i zaczął mieć niebezpieczne ciągoty w stronę Biedronki, bo to co się w naszym osiedlowym sklepie dzieje, to jest DRAMAT. Serio.

1. Ceny... No po prostu do niedawna w ogóle nie
mahisna - Muszę, bo się kurde uduszę... :/

Tak się cieszyłam, że zmiana lokum, to in...

źródło: comment_T6qVVISwNFYNHJKWvVzencK5ymzI0bXd.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mahisna: Niestety do sklepów przysyłana jest taka ilość nowego towarów na standach, że nie idzie inaczej tego upchać niż przy/w alejkach. Nie ma na to wpływu. Ilość klientów jaka teraz przebywa w sklepie jest nie do ogarnięcia niestety więc na dziale owoce/warzywa nie jest się w stanie upilnować ciągłego grzebania ludzi. Szczególnie, że zawsze trzeba wziąć spod spodu bo tam lepsze
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Od pewnego czasu nie moge sobie poradzić z rodzina. Ojcec bił mnie od dziecka - pasem, pięściami, podduszal.
Zaraz kolejne święta i znowu rodzina oczekuje ze przyjadę i podzielę sie z nim opłatkiem, bede sie uśmiechać...
Przeciez mnie nie zabił wiec mam byc wdzięczna za to ze dawał michę.
I juz szukam wymowki zeby nie jechać. Zaraz usłyszę ze babcia bedzie zrozpaczona, tatus bedzie płakał...
A ja zwyczajnie nie chce juz widzieć
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: wg mnie powinnaś odkryć wszystkie karty i wszystko wygarnąć. matce też, że akceptowała taką sytuację. i powiedzieć, że do czasu aż nie zrozumieją swoich win i nie zmienią podejścia do życia... po prostu wolisz ich unikać... ja tak bym zrobił na Twoim miejscu.
  • Odpowiedz
jak jest coś na moją kieszeń to nie chcą nikogo oprócz studentów


@atoic: ja myślę, że chcą każdego prócz matek z dziećmi, studenci nie mają tu nic do rzeczy
  • Odpowiedz
  • 9
@atoic myślę że na reddicie tez sa stuleje-stalkerzy. Tylko ze tam bardziej ogolnoswiatowo, a tu mamy swojskich, polskich p-----w.
  • Odpowiedz
@atoic: Nam, kobietom czasami tak niewiele potrzeba by poczuć odrobinę szczęścia.
Jeśli prosimy o przyjechanie do nas te 100 km to, naprawdę potrzebujemy tego najmocniej w danej chwili...( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jezeli nie możemy przyjechać to foch i c--j jacy jesteśmy nieczuli.
  • Odpowiedz
#zalpost
Najchętniej to bym poszła spać. Zakopała się w pościeli i z niej nie wychodziła. Wszystko jest do bani i bez sensu.

I wyć mi się chce.

I jak ostatni debil piszę o tym w necie, bo gdzieś wyżalić się trza.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach