Wszystko
Wszystkie
Archiwum
11
Opowieść o tym jak nieomal skończył się świat
Jak mogłaby wyglądać operacja Dark Winter- słynna Dyrektywa 51, która miała zapewnić ciągłość rządów w USA na wypadek ataku bioterrorystycznego, oraz jakie szanse na przeżycie mieliby zwykli ludzie.
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
32
Przeklęty obraz "Płaczącego chłopca"
Miejska legenda z lat '80 mająca swoje korzenie w Wielkiej Brytanii. Popularny obraz, którego reprodukcje znajdowały się w wielu domach, rzekomo miał sprowadzać na swoich właścicieli niewyjaśnione pożary..
z- 4
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- ty, a słyszałeś o tej lasce co jej się pies zakleszczyl... no wiesz tam...
kurtyna
na prawdę ktoś to jeszcze powtarza? (>ლ)
#urbanlegends
47
Opowieść Wigilijna
Razem z moim przyjacielem stworzyliśmy świąteczną animację. Cały (jeśli jakiś będzie) dochód zarobiony przez nas na filmie przekażemy na jeden wybrany przez widzów cel. Wesołych Świąt Mirki i Mirabelki!
z- 11
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
20
Tajemnicza śmierć w PRL
W PRLu zdarzało się wiele tajemniczych "wypadków"- oto jeden z nich.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
8
O polskim Silent Hill, snajperze i żywym trupie
Pierwszy odcinek kanału o miejskich legendach. W odcinku: Legendy związane z Jaworznem. Czy mogło ono stać się polskim odpowiednikiem Centralii z USA-wzoru d...
z- 2
- #
- #
- 1
..Kompletną, sensowną i ciekawą, która rozprzestrzeniła się w postaci przekazów słownych w całej społeczności.
#mikroreklama #usa #ciekawostki #mitologie #urbanlegends
11
Ciemna Strona Japonii
Yūrei - Czyli Japońskie duchy czy enigmatyczne zjawy będące nieodłącznym elementem miejskich legend współczesnej Japonii?
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Wiele lat temu,na Uniwerku w jednym z większych polskich miast, pracował sobie Pan Woźny. Znudzony swoim zywotem i marnym zarobkami ów Pan Woźny wpadł na genialny w swojej prostocie pomysł jak by tu zarobić trochę gotóweczki nie wysilając się przy tym zbytnio. Należy tu wspomnieć, że historia ta rozgrywa się w czasach, kiedy to na przyjęciu na studia decydowały egzaminy wstępne, jest to tu bardzo istotny szczegół
Tak więc Pan Woźny, wielokrotnie widując zapłakane twarze niedoszłych studentów, którzy bez skutku szukali swoich nazwisk na kartkach z napisem "Lista Studentów przyjętych na..." pomyślał, że warto takim biedakom pomóc. Wszak Pan Woźny, znany i lubiany kawalarz, erudyta i filantrop, mógłby skorzystać ze swoich szerokich znajomości wśród kadry pedagogicznej Uniwerku i za odpowiednią "przysługę" szepnąć na uszku, żeby Pan Profesor bardziej życzliwym okiem patrzył na testy pewnych osób. Jak pomyślał tak też zrobił!
W mieście poszła plotka, że Pan Woźny, za symboliczne 1000zł, jest w stanie wpłynąć odpowiednio na wyniki egzaminów, co oczywiście znacząco podnosi szansę danego delikwenta na rozpoczęcie w niedługim czasie nauki na jego wymarzonym kierunku. Żeby żadna z osób korzystających z jego usług nie czuła się pokrzywdzona Pan Woźny, z natury honorowy człowiek, zaznaczył, że dużo zależy od kaprysów "osób decyzyjnych" no i nie zawsze musi się udać. Ale wtedy następuje zwrot całej wpłaconej kwoty, co do ostatniego grosza. No uczciwy układ, nie da się ukryć.
Oczywiście chętnych mnóstwo! A bo i czasy były takie, że zaczął się ten cały bum na bycie magistrę inżynierę. Więc Pan Woźny inkasował tysiaczka za tysiaczkiem. Zarówno od tych zdolnych i ambitnych, którzy płacili dla świętego spokoju i lepszego snu, jak i od tych troszkę leniwych, którzy wybrali drogę na skróty.