#podroze #trojmiasto #samochod vs. #transportpubliczny
Właśnie tak sobie patrzę i planuję majówkową wyprawę. O ile jeszcze dwa dni temu mówiłem, że Mazdalena najpewniej tym razem morza nie zobaczy, bo koleją tyle samo czasu (teoretycznie), a znacznie taniej, tak samo poruszanie się po trójmieście, koszty i przede wszystkim zmarnowany czas w autobusach zaczyna mnie przyprawiać o ból głowy ( _) Kij z
  • 4
Ludzie to są jednak bez kultury... Dziś jadę autobusem siedzi babka na takim pojedynczym siedzeniu, coś tam się gramoli, wstała i ja na jej miejsce już chce usiąść, ale widzę obok 20pln leży, świeże (od strony okna) itd. szybko łapie i podchodzę do tej babki pukajac ją w ramię i mówie, że chyba cos pani wypadło podając jej hajs, ona tylko bezceremonialnie wzięła ode mnie te dwie dyszki i się odwróciła (
Tak w sumie aż mnie to zainteresowało. Jak się ma sprawa z nocną komunikacją miejską w różnych miastach w Polsce? Dlaczego? Bo ostatnio chcąc nie chcąc przypomniałem sobie nocną komunikację u siebie i aż byłem szczerze zadowolony że z jednego na drugi koniec miasta można dojechać w czasie tylko nieco dłuższym niż za dnia. Bez tego durnego problemu że jedyną ofertę jaką masz to taksówki. Nie, nocna w Poznaniu IMHO działa całkiem