@Dzolo: @hard1: czas na piątkę, kurczę dopiero to przede mną i test zrobie w okolicach października. Myślę, że na tą chwilę będzie to około 18:00 - 18:30. Zależy od dyspozycji dnia. Na dyszke miałem 44:58 co prawda, ale to było połowa półmaratonu dopiero więc wynik mało miarodajny. Wszelkie testy będę przeprowadzać na koniec sezony w październiku by mieć punkty wyjścia na wiosne co i o ile poprawiłem
@hard1: motywacje mam sporą, pierwsza najśmieszniejsza ale i najskuteczniejsza to chęć zemsty i pokazania na co mnie stać. Nie wzięli mnie do AZSu, olali mnie na starcie nawet mnie nie sprawdzając. Powiedzieli, że nie sa zaintersowani a poza tym już nie ma miejsc bla bla bla. Po drugie inni biegacze, jeden z nich dupek, inny zabrał mi dzieczyne ja planuje zabierac mu medale. Sporo biegaczek, które strasznie nie fair sie zachowywały.
Bieg oceniam lekko na 4/10 ze względu na wynik, trasę, pogodę. Pierwsza rzecz, patologia na starcie. Kupiłem pakiet startowy od gościa jakiś czas temu, nic specjalnego nie biega, a co za tym idzie wsadzili go w ostatnią strefę startu. Myślę sobie w dupie z tym normalnie wbijam na pacemakerów na 1:30. A tu problem, ochrona stoi i nie pozwala wchodzić ludziom z poza strefy xD no to
@Mily_Czlowiek: cisnij wiecej i szybciej, dorzucaj do pieca kilometraz. A tym podobnych biegow z kontuzjami bedziesz mial wiecej. Sorry zakrety i kostka brukowa to nie jest wytlumaczenie, taki mamy klimat. I na kazdym miejskim dluzszym biegu bedzie to samo. Chcesz dobrej trasy i sensownego podloza, zapisz sie na bieg 24h po petli.
Bez zlosliwosci, sledzilem to co piszesz i jak to wyglada i tak mocno srednio to widze. Zycze ci jak
no nic, zadzieram kiece i lece. Samopoczucie słabe, cały poobijany, kostka ledwo żyje, plecy bolą bo klasycznie dzień przed startem źle mi sie spało. Ale za to pogoda jeszcze gorsza, miało padać, nie padało i jest duchota. No nic, trzeba być mężczyzną, żywcem mnie nie wezmą ;p Miłego dnia wykopki :D #tokiochallange
@Dzolo: dziękuje. Bardzo dużo biegałem, do tego dochodzi rower/pływanie. Od małego aktywnie. No i piłka nożna jako mój priorytetowy sport do czasu kontuzji
W sumie udało mi się dostać na niedzielny półmaraton pakiet startowy. Co za tym idzie najbliższe dni będą bardzo luźne żeby mieć świeżość na starcie. Mam dylemat, chciałbym polecieć na czas w okolicy 1:30 co wymaga tempa 4:16. Nie wiem czy tak zacząć czy może nieco wolniej by próbować później przyspieszać. Pogoda ma być bardzo niesprzyjająca upał. Ciesze się, że sie udało, będę mógł sprawdzić soją forme i przygotowanie #tokiochallange
Biorąc udział w zawodach będzie można pobiec nie tylko dla dobrego wyniku i własnej satysfakcji, ale także dołączyć do akcji charytatywnej na rzecz 23-letniego Mirka. Szansą na samodzielne funkcjonowanie są dla niego bioniczne protezy dłoni, na które są zbierane środki. Zaangażowanie zawodników, którzy przypną do koszulki kartkę „biegnę dla Mirka” i przekroczą z nią linię mety, zostanie przeliczone na konkretną pomoc – Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże darowiznę
Czułem w nogach niedzielny trening dlatego pierwsze kilometry wolniej + pod górkę, ale w połowie trasy już sie troche obudziłem i rozgrzałem, więc mogłem mocniej nieco polecieć, fajnie tak rozpocząć dzień, miłego dnia :D
o 9 lece na trening, w planach mam 14 km tempem 4:45 a po nich 10x100m podbiegów lub skipów w zależności jak będzie z moją stopą, z którą mam troche problemów od jakiegoś czasu. poniżej wrzucam plan treningowy jaki planuje robić do końcówki października. W tygodniu startu w jakichś zawodach będę go modyfikować by nie zatracić świeżości, wtedy na pewno ostatni mocny akcent treningowy najpóźniej 6 dni przed zawodami
Siemanko, dziś jeden z dwóch treningów zrobiony, na basenie zastała mnie jakaś awaria i pływalnia wyłączona do odwołania. Za to zrobiłem sobie dzisiaj siłke na powietrzu, głównie drążek i pompeczki. Wyszło jakoś z 30 minut, koło 15 ćwiczeń. Przeczytałem już książke, którą dostalem z wieloma planami treningowymi i zaleceniami co ile i jak biegać. Generalnie trafiłem dosyć na trudny okres do zaczynania treningów, ponieważ treningi maratońskie zaczyna się od listopada aż do
@Mily_Czlowiek: A tak z ciekawości, jakie masz VDOT i jak szybko go podnosisz? Widzisz w ogóle jeszcze u siebie miejsce na postępy przez same regularne treningi czy doszedłeś już do etapu, że trzeba kombinować z cyklami treningowymi, planami, dietą, ćwiczeniami i całą masą innych rzeczy, żeby choć trochę się poprawić?
@hard1: nigdy na dobrą sprawe nie trenowałem według ścisłego planu i konkretnego. Widzę tylko rozwój przed sobą, bo dopiero na dobrą sprawe ucze sie biegania
dziś już chill, tylko jeden trening rano ale za to bardzo mocny, podobnie wczorajszy. Jeden trening dziś w moim odczuciu całkowicie wystarczy, za to jutro rano melduje sie na basenie a wieczorem na stadion na siłke, nogi muszą trochę odpocząć. Tymczasem studiuje książkę, którą dostałem i obmyślam plan działania na najbliższe miesiące #tokiochallange
To był mooocny trening, 2 km truchtu a następnie 5 x 1km 1km - 3:32 2km - 3:32 3km - 3:30 4km - 3:45 (tu już miałem troche kryzys) 5km - 3:20 (bieg w trupa) po tym wszystkim 2 km truchtu na schłodzenie. Teraz odpoczynek jedzonko i relaks, a wieczorem siłka 83750,51 - 9 = 83741,51 #tokiochallange #bieganie #sztafeta