Ekspansja języka francuskiego we francuskiej Flandrii na przykładzie gminy Dunkierka.
Flandria to północno-zachodnia część Francji zamieszkała przez ludność posługującą się językiem flamandzkim (Vlaams) należący do grupy germańskiej, jest to odmiana języka niderlandzkiego (holenderskiego), takiego jakim mówi się w Holandii i w połowie Belgii.
Oto porównanie sytuacji językowej różnych regionów gminy Dunkierka we Francji w 1874r. i 1972r. Widzimy, że przez 100 lat zniknęły gminy gdzie mówi się tylko po flamandzku, a te
johanlaidoner - Ekspansja języka francuskiego we francuskiej Flandrii na przykładzie ...

źródło: comment_XBckDKwMVXr2ymxyuLyjFk6m1eWEW742.jpg

Pobierz
"Przejde te trudy, bo mam w sobie zawzięcie, tak jak Will Smith, w pogoni za szcześciem"
Dzisiaj zrobilem silke, brzuch. Sporo mialem rzeczy do załatwiania na mieście dlatego tylko jeden trening dziś. Jutro także jeden ale dłuższy, planuje koło 50 km rowerkiem polatać. Od poniedziałku zaczynam w końcu biegać, mam nadzieje, że jestem już gotowy. Miłego wieczoru wam życzę :)
#tokiochallange
@hard1: od koło miesiąca walcze z kontuzją stopy, źle stanąłem wtedy na jakimś korzeniu i nie mogę tego zaleczyć, dlatego muszę zrobić od biegania po prostu przerwe by raz a dobrze sie pozbyć problemu. sumie teraz jest najlepszy czas na taką kontuzję, bo do listopada praktycznie roztrenowanie i szykowanie sie na treningi zimowe, 5 miesięcy będe się wtedy przygotowywał do maratonu w Dębnie, który planuje pobiec na 3:00, mam nadzieje, że
@hard1: przebieglem dwa maratony, ostatni w czerwcu na 3:55 ale był to bieg ze znajomymi, gdzie gadaliśmy, śmieszkowaliśmy więc ciężko o miarodajne wnioski. Wzmacniam teraz mięśnie właśnie teraz, by takie szybkie bieganie móc uskutecznić, co mi z tego, że płuca dadzą radę jak mięsnie mi padną ;p
@Mily_Czlowiek: u mnie upał, żar się leje z nieba, przejechanie 10 km z prędkością średnią 25 km/h skończyło się zawrotami głowy. Jak rower to wolę chłodniejsze i mniej słoneczne dni :DDD
@Mily_Czlowiek: Fajnie, że jednak zostajesz, bo jak wczoraj konto było nieaktywne, to myślałem, że jednak na dobre odpuszczasz.
Krytyka (również ta żałosnej jakości) niestety zawsze jest częścią robienia czegoś ambitniejszego. Takie życie, warto sobie umieć z tym radzić. Naszym maratończykom z Rio też się swoje oberwało niedawno ;)
Trenuj mocno, pisz i przede wszystkim pamiętaj, że są tu też mili ludzie!