Wpis z mikrobloga

Siemanko, dziś jeden z dwóch treningów zrobiony, na basenie zastała mnie jakaś awaria i pływalnia wyłączona do odwołania. Za to zrobiłem sobie dzisiaj siłke na powietrzu, głównie drążek i pompeczki. Wyszło jakoś z 30 minut, koło 15 ćwiczeń.
Przeczytałem już książke, którą dostalem z wieloma planami treningowymi i zaleceniami co ile i jak biegać. Generalnie trafiłem dosyć na trudny okres do zaczynania treningów, ponieważ treningi maratońskie zaczyna się od listopada aż do marca, gdzie buduje się wytrzymałość a potem od kwietnia do początku października biega się na zawodach. Muszę ten okres nieco przeczekać i skupić się na bieganiu krótkich szybkich tras.

W tym roku planuje jeszcze trzy starty, 2x 10 km i jeden półmaraton. Jeszcze nie wiem gdzie i kiedy, bo sesja nieubłaganie nadchodzi. Myślę, że jakoś za tydzień znajdę sobie jakiś start na 10 km a za około miesiąc polece półmaraton. Nie wiem jeszcze na jaki czas biec, ale fajnie by było te 10 km polecieć poniżej 40 min i mieć jeszcze rezerwę. Co do półmaratonu to super byłoby zejść poniżej 1:25 :D
#tokiochallange
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mily_Czlowiek: Miły_Człowieku! Chcę Ci powiedzieć, że cieszy mnie ten Twój tag. Oczywiście - muszę to niestety przyznać - niezbyt wierzę, że Ci się #tokiochallange uda, ale to zupełnie nieważne. Bardzo fajnie widzieć, że masz ambitny cel i dążysz do jego realizacji. Liczy się droga i mam nadzieję, że faktycznie wytrwasz w swoich treningach bo fajnie się to czyta (a przy okazji może trochę motywuje innych). Ciekawie będzie też
  • Odpowiedz
@Mily_Czlowiek: A tak z ciekawości, jakie masz VDOT i jak szybko go podnosisz?
Widzisz w ogóle jeszcze u siebie miejsce na postępy przez same regularne treningi czy doszedłeś już do etapu, że trzeba kombinować z cyklami treningowymi, planami, dietą, ćwiczeniami i całą masą innych rzeczy, żeby choć trochę się poprawić?
  • Odpowiedz