Mirki Mirabelki, szybkie pytanie... stoje przed kluczowa decyzja, czy umawiac sie na spotkanie z przyjacielem…

Zarówno on jak i ona są moimi przyjaciółmi od wielu, wielu lat. Ona zostawiła go 2 miesiace temu, on udaje, ze ma #!$%@? (choc wiem, ze nadal jest rozsypany i ma nadzieje na jej powrot). Ona poznała kogos za granicą (Australia) i do niego wyjechała... On nie wie, ze ona kogos poznała i są razem (juz chyba
#suchar #logikarozowychpaskow #dowcip #tfnobf #bolecnaboku #heheszki #nfsw [+18]

Jadą trzy kobiety pociągiem. Nagle do ich przedziału wsiada ciemnoskóry mężczyzna. Dziewczyny zaczynają rozmowę:
- Słyszałyście, że murzyni maja takie, no wiecie, duże pały? - mówi pierwsza.
- Podobno tak, zapytała bym się, ale się wstydzę, nie wypada - mówi druga.
- To ja zapytam - mówi trzecia.
- Panie murzyn - mówi ostatnia - czy to prawda, że no wiesz, tu, wy murzyni
Właśnie zdałem sobie sprawę, że:
1. W mojej samotności nie jestem sam. Dokładniej rzecz biorąc - w tej chwili na świecie są miliony ludzi czujących się samotnie, a więc nie jest ona efektem mojego domniemanego #!$%@?, tylko tego, że jestem człowiekiem. Doszedłem do wniosku, że tego problemu nie jest w stanie rozwiązać druga osoba dlatego, że zawsze będzie we mnie coś, czego drugi człowiek nie będzie w stanie zrozumieć niezależnie od tego
Kurde, ostatnio pojawia się sporo zielonek z #depresja. Wątpię, by ktoś specjalnie rejestrował się na Wykopie, by móc się wypowiedzieć na dany temat.

Także do wszystkich smutnych zielonych z #tfnobf i #tfnogf. Nie róbcie w porty i piszcie ze swoich normalnych kont. Boicie się, że będą was oceniać ludzie z internetu? Bez jaj. Fakt, faktem, sporo jest tu przegrywów, którzy stękają w tematach a la poradnik stalkera, czy gdy jakaś
@shadowsof2: Wiesz Pan. Siedzę na myrku jako pivo14 ze świadomością że moje wypociny czytają:

a) znajomi ze szkoły/uczelni

b) inni znajomi

c) dalsza rodzina [widzę że spamią hehe spamem z wypoka]

I ta świadomość hamuje ludzi przed pełnym uzewnętrznianiem się. I przyznaję się: jakbym miał napisać coś mocnego to już z multi. A póki co się hamuję

@pivo14: Ja tam się nie hamuję zbytnio, mimo, że sporo ludzi wie jak wyglądam, a niektórzy mnie po prostu znają. Nie mam w zwyczaju pisać czegoś, czego nie powiedziałbym wprost.

@Ginden: Wypominać to sobie mogą. Jakoś specjalnie mnie to nie peszy. Dziwie się, że np. taki Elfik zrobił sobie nowe konto. Stuleje, które do niej stękały i tak na Wykop Party, by gówno powiedziały. Wręcz bym rzekł - bali by
"Informatyk szuka żony"

ZM Vlog [http://youtube.com/vlogzm] ma przyjemność zaprosić na najnowszy program pod tytułem "Informatyk szuka żony".

Po wielkim sukcesie programu "Rolnik szuka żony" na całym świecie czas na inne zawody (także miłosne). Zapraszamy do oglądania pierwszych odcinków najnowszej serii programu pod tytułem "Informatyk szuka żony".

:D

http://www.facebook.com/pages/Informatyk-szuka-żony/

#tfnobf #rolnikszukazony
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@weirdman: trochę prawdy w tym jest, jak dla mnie istotą #!$%@? jest to, że każdy przegryw wzdycha tylko do lasek 9/10, a jeśli nie jest się bradem pittem, ew. nie ma się grubego portfela, to trudno będzie znaleźć taką laskę, zwłaszcza przegrywowi

tak trudno jest sobie uświadomić, że ludzie raczej łączą się w pary w jakichś określonych z góry warunkach? gdyby taki stulej 3/10 z wyglądu przestał wzdychać do wulgarnych laseczek
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@weirdman: Luźne skojarzenie z tekstem :D

Osobiście IRL posługuję się wyłącznie zwrotami zaczerpniętymi z chanów. Doszedłem do takiego stopnia zaawansowania, że opracowałem fonetyczną wymowę trójsiły, zwracam się do każdego per Seba ewentualnie Mati, nie jem śniadania - jem cenzośniadanie. Moje odchody są zawsze takie pieniężne, choć nie czasem wysram cegłę. Ludziom którzy mnie denerwują pokazuję gdzie jest ich wykop. Popieram Żądłonia gdziekolwiek jestem. Książek nie czytam gdyż są tl;dr Przeprowadziłem się
#coolstory #truestory #zwiazki

miałam kiedyś znajomych, którzy postanowili być ze sobą w związku. niby nic strasznego, ale oni byli chorzy jacyś. obydwoje nie mogli mieć kont na portalach społecznościowych - żadnego gg, facebooka, naszej klasy, grona, no nic. chłopak nie mógł grać w jakiekolwiek gry przez internet, a obydwoje nie mogli mieć w telefonie numerów do płci przeciwnej. paranoja jakaś. na szczęście się rozeszli.

już lepiej jak jest #tfnobf lub #tfnogf niż
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.