#suchar #dowcip
Drogówka zatrzymuje kierowcę. Koniec końców, gliniarz pyta:
- Czemu pan jest pijany?
- Żona urodziła.
- A co to za trup w bagażniku?
- Ojciec dziecka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
Lekarz pyta go o samopoczucie, na co mąż odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada mąż
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
Kumpel do informatyka:
- Słuchaj, mógłbyś mi pożyczyć nieco kasy?
- No mógłbym, a konkretnie to ile chcesz pożyczyć?
- Pięć stówek.
- OK, pożyczę ci 512 złotych, będzie równo
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
- Jasiu czemu nie byłeś wczoraj w szkole?
- Prowadziłem krowe do byka;
- A to tatuś nie musi?
- Nie psze Pani. To byk musi. Tatuś musiał do tej tłustej, grubej krowy przedwczoraj
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wchodzi świeżak do celi, podchodzi do niego największy wydziarany patus i pyta:
- Młody, chcesz być ruchany ze śliną czy bez?
Świeżak sobie myśli - k---a, nikt mnie jeszcze w dupę nie j---ł, może ze slina będzie nieco latwiej...
- to wolę ze śliną
Patus odwraca sie do celi i krzyczy
- Ślina chodź, iziguma chce na dwa baty
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, dzisiaj raczej coś z co obraża wieloryby oraz coś o podróży rodziny Januszów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W dyskotece zagadała do mnie gruba laska. Po chwili rozmowy zeszło na to, że wczoraj miałem urodziny:
- Wszystkiego najlepszego przystojniaku. Czy jak pojedziemy do Ciebie, to sprawisz, że sięuśmiechnę?

- Raczej nie.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj coś o ludziach, którzy mają problemy z pamięcią oraz coś dla fanów #czarnyhumor, lecz uprzedzam, że to żart niszowego sortu.

Przychodzi facet do lekarza.
- Mam dla pana dwie wiadomości. Ma pan raka
- Cholera... a ta druga?
- Ma pan
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 86
Był sobie dom - parter i dwa piętra. Na parterze mieszkali Cyganie, na pierwszym piętrze Murzyni, a na drugim biali. Pewnego dnia w dom walnął samolot, przeżyli tylko biali. Dlaczego?

Bo byli w pracy
  • Odpowiedz
Przychodzi facet do lekarza.

- Mam dla pana dwie wiadomości. Ma pan raka

- Cholera... a ta druga?

- Ma pan Alzheimera


-O k---a... dobrze, że nie raka
  • Odpowiedz
Powiem szczerze, że miałem sobie zrobić dniową przerwę od #suchar, lecz jest to silniejsze ode mnie, więc bierzta i śmiejta się z tego wszyscy.

Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem.
Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga penisa i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i bije krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach bicia wyciąga penisa, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego, gwarantuję pełnię bezpieczeństwa, bez obaw, nic nikomu się nie stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj na luzie, więc jedynie pojazd po słoikach, a do tego coś z #wiedzmin

Przychodzi Warszawiak do pubu:
- W----y poproszę!
- Z lodem?
- Bez loda - hehehehehe.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chyba na czasie.

Rozszalałą się powódź. Miasteczko zalane woda sięga pierwszego piętra. Jasio siedzi na dachu swojego domu i modli się, żeby Bóg go uratował. Przypływa łódka:
– Jasiu wskakuj uratujemy cię.
Na to Jasio:
– nie, nie popłynę z wami, Bóg mnie uratuje
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu:
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Wtem słyszy potężny głos z niebios:
- Niech się stanie - ale wiedz niewiasto, że kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona od tamtego czasu unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej . Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas pobytu w pensjonacie nastąpiło przełamanie wałów. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym wczasowiczkom!
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach