Często śnią mi się mieszkania, które kiedyś należały do mojej rodziny, gdzieś tam w mojej głowie wciąż są moim domem, a mimo to nawet we śnie przypominam sobie, że mają już innych właścicieli i mieszkańców, dopiero jednak wtedy, gdy już je nawiedzam lub staję przed drzwiami mieszkania. Czasem mimo wszystko wchodzę. Klucze nie zostały zmienione i wymyślam we śnie dziwne preteksty do tych odwiedzin.
"Muszę zabrać ostatnie meble i rzeczy z szafy"
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jestem z siebie dumna, jak szybko dziś pokonałam klasyczny koszmar w typie trzeba pisać klasówkę i nie można nawet odczytać tych literek, "co tam jest ku... napisane?!" Stwierdziłam głośno, że ja żadnej klasówki nie piszę, bo nie muszę. Skończyłam już dawno studia i w dupie to mam. Powiedziałam znienawidzonemu poloniście, że ja to PIER-DO-LĘ. Spojrzałam z politowaniem na resztę. "W ogóle to się budzę, frajerzy!" Obudziłam się naprawdę, jeszcze przez chwilę przekonana,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniło mi się, że zniosłam jajka, z których wykluły się śliczne niemowlaki w liczbie 2 chłopców i 2 dziewczynek. Miało to miejsce na sali obrad w Sejmie X kadencji, po exposé przyszłego premiera. Biorę ten sen za dobrą wróżbę!
#sny #sen #konfederacja #spijzlucyferia
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ciągle mam te głupie, apokaliptyczne sny, że woda zalewa wszystko. Śni mi się Potop 2.0. To, co zostaje z ludzkości kryje się po jaskiniach, gdzie ta woda nie dociera. Uczymy się żyć ciemności, ewoluujemy w coś na kształt wampirów i zapominamy o słońcu i wietrze, zwyczajnie przestajemy w nie wierzyć. Woda staje się naszym niebem. Nie wiem skąd bierzemy tlen albo jedzenie. :p #sny #spijzlucyferia #sen
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znowu śnią mi się takie rzeczy - śniło mi się, że byłam kosmiczną zbrodniarką, skazaną na tysiąc żyć w galaktycznym więzieniu - rodzisz się i umierasz w takim więzieniu tysiąc razy, zachowując pamięć każdej odsiadki. I miałam nadludzkiego kochanka o surowej urodzie, który pojawiał się znikąd raz na kilka więziennych żyć, uwodził mnie i dawał wafelki. Niestety nie mógł mnie stamtąd zabrać, dopóki nie nauczyłam się wychodzić poza czas i przestrzeń jak
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniło mi się, że spędzałam swoją podróż poślubną na wybrzeżu Zanzibaru. Byłam piękna i bogata, a drinki z palemką serwowali mi murzyńscy niewolnicy. Plumkałam się w oceanie, aż przyszło tsunami i wszystko r-------o i tyle miałam z tego wszystkiego. Wkurza mnie to, że serio, mój mózg nie przewiduje happy endów. Zawsze coś musi przerwać mi moją idyllę. Dislajk. #sny #spijzlucyferia
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co to w ogóle za sen. Jestem sobie sama w statku kosmicznym. Leci pewnie na Marsa, bo choć jestem kobietą, jestem totalnie z Marsa. Mars to moja planeta.
Ale zrobiła się mała awaryjka w tym moim statku, zaczęło mi wysysać powietrze w kosmos. Jakby tego było mało nagle poczułam obecność - taką straszną, nachalną i otumaniającą obcość. Pomyślałam sobie: O kurde, nie dość, że mi się statek rozlatuje, to jeszcze szaraki mnie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przypomniały mi się właśnie moje sny z dzisiaj.
Te sny, w których Hank Moody podpalił mojego kolegę na ołtarzu ofiarnym między półkami z chemią w Rossmanie, a ja musiałam cofać się w czasie, by go ugasić i uratować w porę. Udało się za trzecim razem.
Te sny, w których wybuchło Słońce i patrzyłam na zbliżającą się falę ognia, która okazała się jednak halucynacją kosmitów zesłaną na ludzi, by odróżnić dzieci Indygo od
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałam piękny sen.
1. Zaorałam Kopaczową w publicznej dyskusji na temat finansowania uczelni wyższych i wszyscy mnie za to kochali jak księcia Wiplera.
2. Kanclerz Niemiec był jeżdżącym polonezem wypierdkiem i cebulakiem, który zabił swoje małe dziecko. Nie wiem, jaki to miało związek ze mną, ale cieszyło.
3. Po tej publicznej orce chciało mnie podrywać jeszcze więcej mężczyzn niż teraz.
4. Mame kupiła mi mieszkanie i już nie musiałam się martwić o
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śnili mi się zombie naziści i piraci mieszkający na Dolnym Śląsku w opuszczonych sztolniach i zalanych kamieniołomach, którzy porywali przypadkowych turystów i przerabiali na swoją zombie modłę, chcąc stworzyć nową armię. Och, aż zatęskniłam za Dolnym Śląskiem.
#sny #spijzlucyferia #dolnyslask
l.....a - Śnili mi się zombie naziści i piraci mieszkający na Dolnym Śląsku w opuszcz...

źródło: comment_jabl3noqXXqzro9klrtdZGcGqCFzzu1p.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłam na skałach i nie mogłam uciec przed Nim. Był chyba kosmitą, a jeśli miałabym dać wam wyobrażenie, to przypominał zakapturzoną postać z „As Above, So Below” (jak niżej). Ubrany w ciemne łachmany z kapturem, z ukrytą twarzą i jamami zamiast oczu i ust. Stwierdziłam, że nie ma sensu uciekać, niech mnie zabije albo niech mnie wytrzyma.

Patrzyłam więc, jak się zbliża i jak coraz bliżej mnie jest ten koszmar pod jego
l.....a - Byłam na skałach i nie mogłam uciec przed Nim. Był chyba kosmitą, a jeśli m...

źródło: comment_kgicTClM1xEoQPMfupg7KFhYRgyIZlCs.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałam tak zajebisty sen, że, by oddać mu sprawiedliwość, muszę zapisać co najmniej 10 stron w Wordzie, co właśnie robię. Podróże w czasie, świat po globalnej półapokalipsie, w którym nic nie było takie jak wcześniej i nic nie było takie, jak można by się spodziewać, że będzie po jakimkolwiek globalnym kataklizmie. Nowe religie, nowe mocarstwa nie w miejsce starych, ale tam gdzie można było je zbudować, zniszczona Europa, brak obu Ameryk i
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniła mi się długa podróż do Wietnamu. To było o tyle popieprzone, że tej nocy budziłam się parę razy, a kiedy zasypiałam ponownie, kontynuowałam swoją podróż. Śniło mi się wszystko, pakowanie, zbieranie dokumentów, droga na lotnisko, odprawa na ostatnią chwilę, galop do terminala, samolot, przelot, przesiadka w Rosji, jakieś międzylądowania, bo to były bardzo tanie lotnicze i samolot sobie robił przystanki i zbierał pasażerów z różnych rosyjskich zadupi. xD Ale ostatecznie nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W ogóle to miałam piękny sen, że byłam na jakieś gali rozdania nagród, w stylu Oskary, i wokół siedziało mnóstwo gwiazd. Ale najbardziej jarało mnie to, że obok mnie siedzi Matthew McConaughey i, sweet Jesus, mieć selfie z McConaugheyem to jak wygrać Internety, a Mirko to już na pewno. I przemogłam się, pal licho dumę!, i zapytałam, czy zrobi sobie ze mną zdjęcie. I zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie z głupimi minami. I
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniło mi się, że byłam inżynierem gówiennictwa. xD

Nawet nie pytajcie.

Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać z tego, że moje własne sny nabijają się ze mnie i robią aluzje do tego, jak bardzo moje życie jest gówniane.

#sny #spijzlucyferia
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach