Wpis z mikrobloga

W ogóle to miałam piękny sen, że byłam na jakieś gali rozdania nagród, w stylu Oskary, i wokół siedziało mnóstwo gwiazd. Ale najbardziej jarało mnie to, że obok mnie siedzi Matthew McConaughey i, sweet Jesus, mieć selfie z McConaugheyem to jak wygrać Internety, a Mirko to już na pewno. I przemogłam się, pal licho dumę!, i zapytałam, czy zrobi sobie ze mną zdjęcie. I zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie z głupimi minami. I w myślach wrzuciłam to zdjęcie wszędzie, żeby się pochwalić. Na fejsa, na insta, na tumblra, na mirko, wszędzie. A potem się obudziłam i mi było tak przykro, bo jakimś cudem też całkiem nieźle wyszłam i wszystko jak krew w piach. I szósta trzydzieści, ciemno i kaloryfery nie grzały. I płakłam.

#bekazrozowychpaskow #bekazpodswiadomosci #sny #spijzlucyferia