@ebro: CNC diy, może jakiś modyfikowany chińczyk - nie potrzebuję niebotycznej dokładności (+/-0,2mm zrobi robotę - zębatki łańcuchowe #40, piasty, oprawy łożysk - nic wymagającego), aluminium nie chcę spawać tylko frezować i skręcać. Spawanie potrzebne do ram stalowych i blaszek ~5mm. Pewnie skończy się migomatem bo to najprostsze w nauce, TIG to mimo wszytko sporo nauki.

Sytuacja skomplikowana o tyle że nie mam kasy na park - będę budował wraz
W końcu się udało i zacząłem dzisiaj pracę jako spawacz Tig :) W poprzednim zakładzie nie doszliśmy do porozumienia w związku z czym mimo zostawania po godzinach i uczeniu się spawania we własnym zakresie nie wzięli mnie na spawacza. Teraz będę pracował w małej firmie zatrudniającej kilka osób. Fajna atmosfera, robota bez spinki, konkretny szef a w związku z tym, że spawamy nierdzewkę robota jest całkiem czysta.

W związku z tym, że
@SUQ-MADIQ: spawaczem nie jestem ale wczoraj śmiałem się z działu obok, czyli spawaczy.

Mianowicie mieli jechac do Norwegii ale wpierw pospawac jakieś próbki żeby szefostwo się upewnilo że dobrze robią.

11 osób zdało to i pojechali.

Wczoraj wrócili po 2 dniach xD

Mieli zrobić tam to samo bo przecież nie wyślą debili a cwaniaki tu na miejscu dali staremu spawaczowi do zrobienia za dopłatą.

11 osób #!$%@? xD

Normalnie nie wychodziły
@SUQ-MADIQ: Taka zawód powstał chyba na zasadzie: wymyślmy jakieś mega skomplikowane zajęcie z masą niszowego sprzętu. I żeby było niebezpiecznie. Treser lwów? Nie, za proste. Badacz wulkanów? Nie za proste. Nurek? Może być, ale jeszcze coś. Nurek-śluzarz? Nie, za proste. Nurek-spawcz? That's the most evil thing I've ever heard.
@gryzli6: Pamiętam jeszcze żałosne awantury jak pracowałem w kraju, że jak to spawacze więcej zarabiają od inżynierów. Chyba w żadnej branży nie ma takiego czegoś ;) kończysz edukacje w wieku 26 lat a 22 letni fizol ma więcej na pasku. Wolny rynek.

Stawki spawaczy spadną bo coraz więcej ludzi robi kursy.
@SUQ-MADIQ: i z tego tytułu pewnie wyższe zarobki ;) Mam 25 lat pracuje w biurze ale cholernie mnie to męczy psychicznie. Mam szanse załapać się jako pomoc spawacza za 2300 na rękę i wyrobić sobie w tym czasie za darmo kursy mig/mag. Twoim zdaniem warto się w to pakować w takim wieku? Docelowo chciałbym się kiedyś załapać do roboty za granicą.
@#!$%@?: Ja robie tylko po to, żeby mieć pewność - że wykopałem wszystko do końca. Normalnie gdyby to było żłobienie do przetopu to od razu spawałbym bez żadnego zabielania. Najważniejsze to wżerów nie narobić albo węgla nie zostawić we wgłębieniach.
@SUQ-MADIQ: Jeśli masz wiedzę, znasz język (a pewnie masz) spoiny widzę wykonujesz cud miód ... próbuj, starych możesz ustawić jako kierownik ich premia itd zależy od Twojego zdania. Ja miałem problem ustawiać swoich jako młodociany gówniarz a pierwsza praca była za majstra :) najpierw po dobroci kto się nie dawał no to po złości ;) zawsze mówiłem takim opornikom "robisz mnie w #!$%@? to teraz #!$%@? dla Ciebie będę" i pilnowałem
@gryzli6: Dzwoniłem, nie da rady bo chcą z conajmniej 5 letnim doświadczeniem w majsterce, ja mam połowe z tego. Ale jestem na liście jako monter (na miejscu sie pokombinuje).

Z obecnej roboty musze uciekać niestety.