Siema Mirki.
Normiki gadają o charakterze i osobowości jakby to był jakiś ciuch, który można sobie wybrać w sklepie. Prawda jest taka i każdy w głębi to wie ale mało kto akceptuje, że to kim jesteś jest w dużej mierze wynikiem tego jak świat cię traktował od urodzenia. Traktował cię tak, a nie inaczej, głównie z powodu twojego ryja.

Cały proces programowania nas na ludzi zwany socjalizacją zaczyna się w domu. Dzieciak jest
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Quashtan:

proces socjalizacji jako sub5 to jest to piekło na ziemi bo zarówno w domu, jak i w innych środowiskach jesteś traktowany jako ten worek treningowy bez żadnej twojej winy


tez jestem sub5 i idealnie opisales to co mnie spotkalo w mlodosci.Tez wiecznie w kazdej grupie udowadnianie swojej przydatnosci i wartosci by byc traktowanym normalnie, bo z domyslu kazdy cie ma za
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś odkryłam coś co nawet w moim wesołym świecie wywołało uczucie bezsensu. Chodzi o to, że dziewczyna, która kiepskiemu facjetowi jest w stanie trzy razy dziennie spędzać czas, dając mu jakiegoś miłego znaczenia, a zaraz potem wyśmiewać nową koleżankę w szkole, która przypadkiem ubrana jest podobnie. Czy to oznacza, że tacy jak oni mają jakieś społeczne prawo bycia durnymi? Czy można mieć jakieś piskliwe normy, które popierają takie wybryki? Chyba się zdezorientowałam.
gramnatwoim_flecie - Dziś odkryłam coś co nawet w moim wesołym świecie wywołało uczuc...

źródło: 3Ioik2i

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: A jak ustalacie miejsca w których się spotykacie? Piszesz o tym konkretnym przypadku, pożegnanie kolegi, więc pewnie to on zapraszał w konkretne miejsce, ale wydaje mi się, że to nie jest jakaś pierwsza socjalizacja?

Jeżeli masz oczywiście ochotę, może wyjdź z inicjatywą czegoś innego następnym razem a nie klasycznej popijawy. W zależności gdzie mieszkasz mogą być tam naprawdę fajne lokale na wspólne wyjście i ciekawsze spędzenie czasu niż nawalanie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jak poznać nowych znajomych w nowym mieście? Mieszkam tu ponad rok (wojewódzkie), ale praktycznie nikogo nowego nie poznałem, nie licząc osób z pracy. Niestety z nimi jedyne co można robić to chlać wódę, do niczego innego się nie nadają. A niby w korpo ludzie będący na lepszym poziomie xD.


Do głowy przychodzą mi dwie rzeczy: zapisać się na coś i iść, albo poznać znajomych znajomych. Z tym drugim jest taki
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach