Nasz kochany skalar padł :(
Wszystko było ok, składała jajeczka w czwartek, przestała, rodzidełko cały czas miała na zewnątrz, brzuszek nadęty..
Dzisiaj była cały dzień pochowana, odizolowaliśmy ją od innych.
Nagle zaczęła się strasznie rzucać, rodzidełko jej się zaczerwieniło, wpływała w skały itd. i umarła.
Dziś Mirki pijemy za moją rybkę :(

Ktoś coś słyszał o czymś takim?

#akwarystyka #smuteczek
@DominaTuByla, @Papja, @TadeuszSynZygmunta:


Kurcze, gdzieś wcześniej umknął mi Twój wpis i jakoś go nie zauważyłem, więc odpowiadam dopiero teraz, sorki ;)

Było to dawno temu i nie do końca już pamiętam (w moim wieku to norma ;) ale czytałem kiedyś o tzw. zatwardzeniu ikry u ryb. Mniej więcej chodzi o to, że ikra gdzieś się przyblokuje na wyjściu i rybka może szybko i niespodziewanie zejść z tego świata.
Wołam
  • Odpowiedz
Jestem #!$%@? nołlajfem.
Moim marzeniem było zostać naukowcem, badać nowotwory, odkrywać i jeszcze raz badać. Marzenie owszem realizuje, zajmuje się inżynieria molekularna w medycynie, opracowywaniem technologii/metod leczenia chrob nowotworowych, jak rowniez samym badaniem sktuktur tkanek. Wszystko pieknie, bo jednak nauka to coś co kocham, ale moje zycie polega jedynie na siedzeniu z nosem w ksiazkach (studia) or w labie nawet w wakacje, porzucilam wszystkie pasje na rzecz tych studiow i pracy, i
no kurde no :| nie chcąc powtórzyć błędu z dnia wczorajszego, wypiłem sobie dwa piwka i odważnie poszedłem przejść się po mieście, bo w ten weekend dużo się dzieje. Ludzi tłum, więcej niż na śdm (to moja opinia, niczym nie poparta). Aczkolwiek w całym tym tłumie nie spotkałem choćby jednego człowieka, który tak jak ja, szedłby samotnie przez miasto. Wszyscy w grupkach, sporo już lekko nietrzeźwych, śmiechy, rozmowy, ubaw po pachy,
@CommanderStrax: Ja nie mam. Mój różowy do domu rodzinnego pojechała i mam wolne( ͡° ͜ʖ ͡°), kolejne oferty pracy spływają potokiem, jest lato, nadal jestem piękny i młody. Tylko się trochę znajomych potraciło, coraz bardziej to się czuje.
  • Odpowiedz
Po wczorajszym dniu, dorzucę swoje 3 grosze w kwestii ŚDM.

Generalnie nie byłam entuzjastą tej imprezy od początku - utrudnienia, tłumy, wiadomo. No, ale z drugiej strony - coś się dzieje, przyjedzie Papież, ludzie z różnych zakątków świata, będzie wesoło...
No niestety, po dniu wczorajszym ciężko mi wykrzesać jakiś entuzjazm.

I na początek jeszcze z informacji oficjalnych - największym problemem dotyczącym bezpieczeństwa, jest według służb to, że ludzie nie słuchają poleceń policji.
Karma wraca.. Ostatnio zrobiłem niezbyt przyjemną rzecz dla drugiego człowieka i w ten sam dzień telefon rozwalony (w sumie nie wiem jak to się stało nawet), a na drugi dzień jakaś #!$%@? wysypka na łapach co nie wygląda dobrze.. Co dalej? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#feels #smuteczek
@ewaewa: właśnie wcinam ostatni kawałek, mimo że już wcale nie jestem głodna, ale tak leżało i kusiło ʕʔ dobrze czuć, że nie jestem sama ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
#rozowepaski nie umio into seksapil, a #niebieskiepaski daja na to #!$%@?, przyznajac jakims karynom i #!$%@? bez cienia wdzieku i uroku noty po 9-10, podczas gdy sa one w najlepszym przypadku w sam raz na jeden raz.
A mlode rozowe, widzac powodzenie jakim ciesza sie karynki, nasladuja je i dlatego tag #gentlemanboners wyglada jak wyglada. Farbowane wlosy, silikonowe cycki, caly ten plastik-fantastik? Komu to potrzebne? A dlaczego?
I pozniej: "hurrrdurrr, taka piekna
Niezlomny - #rozowepaski nie umio into seksapil, a #niebieskiepaski daja na to #!$%@?...

źródło: comment_iOt9Fxv1vlEy4jwW870EUS4fgyo59DNS.gif

Pobierz
Dziś mam ten dzień, który nadejdzie prędzej czy później do niemal każdego z nas. Dzień smutny, depresyjny. Nic się nie chce, na twarzy maluje się smutek, żal, dusza nie chce uwierzyć, że to naprawdę już koniec, że nic tego nie powstrzyma. Wielu z was pewnie już takie dni przeżyło, ale one i tak będą wracać co jakiś czas. I nic z tym nie zrobimy, nie zatrzymamy biegnacego czasu bo właśnie nadszedł ten
@Krupier: ja miałam dzisiaj swój pierwszy dzień w pracy po urlopie. Not so bad, nastrój mam w dalszym ciągu wakacyjny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Co sie wczoraj odwalilo, to czegos takiego jeszcze nie widzialem. Jako ze sobota, to nie mialem zamiaru siedziec w domu. Ogarnalem ekipe i jako, ze dyskoteka juz nam sie troche nudzi, to postanowilismy sie wybrac na #festyn poznac jakies dziewczyny, potanczyc. Patrze na rozpiske, zabawa taneczna o 21. Wbijamy krotko po 22, cos cicho, muzyka nie gra, ludzie zywo dyskutuja. Pytam sie kogos o co chodzi. To sie dowiedzialem, ze jakis facet
wiecie co, smutłem..są wakacje, mam urlop, jutro są moje urodziny..nawet nie mam z kim na dyskotekę wyjść bo nikt nie chce, ani z kim pogadać, odwiedzić też mnie nikt nie odwiedzi. wiecznie tylko siedzę sam i dzień w dzień jaram zielsko, żeby nie mieć poczucia, że jestem #!$%@? gadając sam do siebie. nawet nic sobie nie kupię bo #!$%@? nas w pracy i nie dostaliśmy wypłaty a to co miałem musiałem wydać
@Rurzowy_Rzufff. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Zeby takich sytuacji w zyciu bylo jak najmniej i jak najmniej takich feelsow, tylko wiecej szczescia.. Co do dyskoteki, to moze sprobuj sam ;) wypijesz 2 piwa, zalaczy sie tanczenie, a wtedy znajomi juz nie sa tacy potrzebni, moze uda sie kogos poznac. No i moze przemysl to codziennie jaranie zielska, wszystko jest dla ludzi,.ale latwo stracic umiar... A czas i pieniadze mozesz zainwestowac w
  • Odpowiedz