✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkam ze swoją dziewczyną prawie dwa lata. Na samym początku - niedługo po tym jak się do niej przeprowadziłem - podczas sprzątania i układania rzeczy w szafie, zauważyłem komplet bardzo seksownej bielizny, jakiej nie powstydziłyby się aktorki filmów dla dorosłych. Ucieszyłem się wtedy, ponieważ myślałem, że któregoś razu moja ukochana zaskoczy mnie i pokaże się w niej. Mijały jednak tygodnie, miesiące a ja nadal nie widziałem jej w czymś innym, niż powyciągane majtki z pepco. I rozumiem, że koronkowe stringi nie są najwygodniejsze do codziennego noszenie, ale nadal, były okazje żeby założyć coś innego.
Ostatnio, podczas kolejnych porządków, gdy wyciągnęła rzeczony komplet, zaskoczony jakbym pierwszy raz go zobaczył, zapytałem o niego różową. Powiedziała, że dawniej zakładała i lubiła to. Pociągnąłem temat dalej, to dowiedziałem się, że to była cześć "różnych łóżkowych eksperymentów". Zatkało mnie. Mówi o łóżkowych eksperymentach a nasze przygody skończyły się na dwóch pozycjach na krzyż.
Dlaczego jej ex mógł doświadczać tego, a ja nie. Dlaczego traktowała go lepiej?
Ogólnie nasz związek wygląda dobrze, nie kłócimy się w ogóle, sporo rozmawiamy, mamy wspólne pasje, spędzamy dużo czasu razem i planujemy wspólną przyszłość. Dlaczego zatem? Czuję jakby miała mnie za kogoś gorszego niż jej ex.
Jest
Mieszkam ze swoją dziewczyną prawie dwa lata. Na samym początku - niedługo po tym jak się do niej przeprowadziłem - podczas sprzątania i układania rzeczy w szafie, zauważyłem komplet bardzo seksownej bielizny, jakiej nie powstydziłyby się aktorki filmów dla dorosłych. Ucieszyłem się wtedy, ponieważ myślałem, że któregoś razu moja ukochana zaskoczy mnie i pokaże się w niej. Mijały jednak tygodnie, miesiące a ja nadal nie widziałem jej w czymś innym, niż powyciągane majtki z pepco. I rozumiem, że koronkowe stringi nie są najwygodniejsze do codziennego noszenie, ale nadal, były okazje żeby założyć coś innego.
Ostatnio, podczas kolejnych porządków, gdy wyciągnęła rzeczony komplet, zaskoczony jakbym pierwszy raz go zobaczył, zapytałem o niego różową. Powiedziała, że dawniej zakładała i lubiła to. Pociągnąłem temat dalej, to dowiedziałem się, że to była cześć "różnych łóżkowych eksperymentów". Zatkało mnie. Mówi o łóżkowych eksperymentach a nasze przygody skończyły się na dwóch pozycjach na krzyż.
Dlaczego jej ex mógł doświadczać tego, a ja nie. Dlaczego traktowała go lepiej?
Ogólnie nasz związek wygląda dobrze, nie kłócimy się w ogóle, sporo rozmawiamy, mamy wspólne pasje, spędzamy dużo czasu razem i planujemy wspólną przyszłość. Dlaczego zatem? Czuję jakby miała mnie za kogoś gorszego niż jej ex.
Jest
#przegryw