@Konorro: jak zejszcza się na kawałku maty, to można odciąć fragment nożyczkami. U mnie sprawdziło się kupowanie dużych mat higienicznych w aptece (wychodziły taniej niż maty dla zwierząt) i ich cięcie. Tylko nie s------l sprawy tak jak ja - pies się zbyt bardzo przyzwyczaił do mat i później wolał sikać w mieszkaniu, niż na zewnątrz i trochę nam zajęło przeprogramowanie go...
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 29
@Voyo: Test dopiero się odbędzie, kiedy zobaczy dzikiego zwierza w takim terenie :) ciekawe, czy wtedy przyjdzie :) miałem kilka jamników i żadnego nie udało się oderwać od przekopywania kretowin, wygrała natura.
  • Odpowiedz
Mieszkam w kraju. Ktoś rzucił na mnie psa. Jest malutką, długonogą istotą. W każdym razie, moja żona i ja przeszliśmy przez wszystkie kroki, aby upewnić się, że nie zginęła. Facebook, weterynarze, schroniska dla zwierząt itp. Nikt nigdy jej nie zgłosił, więc tu mieszka. (teraz 2 lata)

Około 6 tygodni po jej przyjeździe kupiliśmy kamper. Mały spacer w przyczepie. Ładowaliśmy się na pierwszą podróż i nagle nie było gdzie znaleźć małego pieska. Moja
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A dzisiaj będzie na smutno ()

Jakiś czas temu pożegnaliśmy Bolka, o którym pisałam TUTAJ.

Bolek mieszkał razem z Lolkiem w małej "zagrodzie" z jedną, ciasną budą. Nad nimi rosła jabłonka, która zrzucała prosto na nich jabłka... W każdym razie pierwsze badania wykazały, że oprócz skrajnego zapchlenia i zarobaczenia Bolek jest bardzo chory. Wykryto u niego raka jąder i ostrą niewydolność nerek, która wymagała ciągłej
cytmirka - A dzisiaj będzie na smutno (・へ・)

Jakiś czas temu pożegnaliśmy Bolka, o ...

źródło: comment_1641980052ocPAYRzKsdJj5jGRxrTbFE.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach