Moja miesiączka od zespołu odstawiennego po opioidach różni się tylko brakiem wymiotów.
Biegunka? Jest.
Bóle mięśni i stawów? Są.
Zmiany temperatury ciała? Są.
Uczucie, jakby cię rozjechał tramwaj? Jest.

Ja #!$%@?ę, idź tak teraz do pracy. Przy mojej wadzie wenerycznej macicy powinno przysługiwać podwiązanie jajowodów ()

#narkotykizawszespoko #zalesie #problemyrozowychpaskow #rozowepaski
Dawno nie bylo samobiczowania się, wiec może zacznę.
Lvl 23 (w tym roku bedzie 24) W tym wieku powinnam miec juz powaznego niebieskiego (najlepiej narzeczonego lub lepiej - meza), miec swoje mieszkanie i dziecko, lub chociaz planowac je miec (z tym odpowiednim partnerem). Miec prawko i jakiś porządny zawód. Ladniejsza juz nie będę. Innego, ogarnietego niebieskiego juz nie znajdę. Edukowac się w sumie nie ma juz co, bo za 3 lata max.
Ostatnio popularnym tematem stało się zjawisko freebleeding, zwłaszcza za granicą. Kobiety wyznające tę zasadę nie noszą tamponów/podpasek/innych "pochłaniaczy" krwi miesięcznej, pozwalając krwi swobodnie ściekać po nogach oraz plamić ubrania.
Kompletnie nie widzę w tym sensu. Niby ekologia, ale można kupić kubeczek menstruacyjny i jest ekologiczne, ale też higienicznie. Poza tym dopranie poplamionych krwią ubrań i pościeli to zużycie sporej ilości wody i chemii, zwykle jedno normalne pranie nie wystarcza. Pomijając fakt brudzenia
@puchaty_lis: Spoko. Jeśli im się podoba to zapraszam. Mogą też chodzić bez ubrań po ulicy lub srać do koszy na śmieci. Tylko niech się nie ździwią, że będą wykluczone ze społeczeństwa i wytykane palcami. Ich babcie by się dały pociąć za tampony i ogólną dostępność środków higieny intymnej, które ich wnuczki mają dzisiaj, a te będą w imię walki z patriarchatem zwyczajnie obrzydliwe. Znam jedną taką naturalną. Dredy, fascynacja plemionami, zero
Mircy, ktoś zapłacił za #prad kartą mojej siostry nie posiadając jej xD
Siostra obczaiła wyciąg bankowy i zobaczyła zapłatę #energia na kwotę ok. 180,00 zł w jednostce, której nigdy nie odwiedziła, ale która znajduje się w tym samym mieście. Ona nawet za prąd nie płaci xD Jest to punkt opłat Monetia.
Zanim ktoś pomyśli, że sprzedała w internecie dane to nadmieniam, że płatność została w banku zgłoszona jako zbliżeniowa, przekracza też 50,00
Skończyłam I stopień kierunku, którego nienawidziłam z całego serca - Transport i logistykę. Miałam rzucić to po roku, ale przecież „szkoda, że stracisz dziecko tak rok”, wiec straciłam 3,5 na to gówno i nadal nie zmieniłam zdania ani o kierunku, ani o uczelni.
Odliczam dni do odebrania dyplomu i pokazania pindziom z dziekanatu faka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chciałabym tym razem pójść na coś bardziej związanego z moimi
@PONYHUNT3R: z racji, że słabo mi idzie ocenianie, co jest moralne a co nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) zapytam Was: czy mogę patologicznym współlokatorom odciąć dostęp do neta (poprzez zmianę hasła do wifi) w celu wyegzekwowania zachowań takich jak zaprzestanie palenia w mieszkaniu albo sprzątanie po sobie syfu? Nie chcę skarżyć właścicielce, prośby nie działają (zawsze tylko przytakują ale nic się nie zmienia xD), wyprowadzam się za
Dawno nie bylo samobiczowania się, wiec może zacznę.
Lvl 23 (w tym roku bedzie 24) W tym wieku powinnam miec juz powaznego niebieskiego (najlepiej narzeczonego lub lepiej - meza), miec swoje mieszkanie i dziecko, lub chociaz planowac je miec (z tym odpowiednim partnerem). Miec prawko i jakiś porządny zawód. Ladniejsza juz nie będę. Innego, ogarnietego niebieskiego juz nie znajdę. Edukowac się w sumie nie ma juz co, bo za 3 lata max.
@DzikaMrowka: i #!$%@?, jesteś szczęśliwa choć trochę? To, ze większość osób w wieku 24 lat już ma narzeczonych/mężów/dzieci, to nie znaczy, ze Ty czy ja tez musimy mieć. Lvl 27 Here, właśnie zerwałam z chłopakiem, bo nie chciał mieć żadnej perspektywy na przyszłość-a ja szczęśliwa zwiedzam świat i mam #!$%@? we wszystko. Pozdrawiam Cię serdecznie <3
Właśnie wstałam do kołchozu.... Czułam ten fizyczny ból przy budzeniu się. Bardziej wyspana jestem kiedy idę spać o 2 i wstaję o 10, niż kiedy idę spać o 23 i wstaję o 7.... Jak sobie pomyślę, że jeszcze 40-50 lat będę musiała tak wstawać, bez chwili wytchnienia to wiem, że jedynie bogaty mąż mógłby mnie wybawić z tej chorej sytuacji.

#przegryw #rozowepaski #pracbaza #korposwiat #problemyrozowychpaskow
@korpocifyy: czyli zbieracie oszczędności na wkład własny by w ogóle móc dostać kredyt na w miarę dobrych warunkach? Bo aktualnie te 20% wkładu własnego to takie minimum nie licząc niektórych ofert z 10%.

Jak i tak jesteście ,,skazani" na kredyt to bierzcie go w miarę sprawnie zamiast wyrzucać pieniądze do powietrza. Przy czym musicie pamiętać, że kredytu raczej w 2-3 tygodnie nie załatwicie więc i tak wynajem przez któryś miesiąc was
A może powinnam się oswajać z myślą, że będę "silna niezależna", a nie żyć marzeniami o szczęśliwej rodzince ? Wtedy będę mniej cierpieć, będę miała mniejszą presję. Gdybym teraz została sama, to raczej marna szansa na stworzenie jakiegoś sensownego związku. Nie wiedziałam, że mnie może to dotyczyć, ale chyba zostanę tą słynną 30+ z kotami i butelką wina. Co sądzą Mirki? ()

#przegryw #zwiazki #rodzina #problemy #rozowepaski #
Hej mirki i mirabelki jest problem.
Różowy poszedl na 6msc #staz z #urzadpracy i jest taka atmosfera w tym zakladzie, że wraca wieczorami zapłakana do domu.
Nikt jej nic nie tłumaczy a potem narzekanie że robi wolno to co powinna + druga pracownica z którą siedzi w biurze to taka typowa #!$%@? co tylko krzyczy i miny robi zamiast pogadac czy sie pośmiać czasem(ale jest siostrą wlascicielki firmy).

A obowiązków od cholery.
Jak różowe radzą sobie z tykającym zegarem biologicznym? Nie wiem, może ja sobie taką presję nałożyłam, ale nie wyobrażam sobie do 30 zarobić na własne mieszkanie, zarabiać kilkunasty tysięcy miesięcznie i jeszcze mieć do tego szczęśliwą rodzinkę. Tak się nie da. Jedno wyklucza drugie. Nie mam potrzeby robić "prężnej, dynamicznie rozwijającej się kariery", chociaż oczywiście zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, spróbowania czegoś innego. Wkurza mnie ta presja na wszystko,