Rodzicom korzystającym z pomocy społecznej, lub nie utrzymującym swoich dzieci powinno się oferować sterylizację?
Rozwinięcie opcji:
1. nie zgadzam się
2. tak, ale nie bezpośrednio (np tylko przez ulotki dostępne w mopsie, urzędzie czy szpitalu)
3. tak, bezpośrednio (urzędnik kontaktuje się z taką osobą)
4. tak, ale tylko przez incentywy (np w zamian gwarantujemu panu/i istniejącemu dziecku jakieś zajęcia (np językowe) na rok)

Rodzicom nie potrafiącym utrzymać swoich dzieci powinno się oferować sterylizację?

  • nie zgadzam się 25.5% (12)
  • tak, ale nie bezpośrednio (np przez ulotki) 8.5% (4)
  • tak, bezpośrednio (urzędnik kontaktuje się... 10.6% (5)
  • tak, ale tylko przez incentywy... 8.5% (4)
  • tak, przymusowo (pod groźba utraty... 46.8% (22)

Oddanych głosów: 47

@jatutaktylkonachwile: dzieci to nie problem, tylko pieniądze za nic i socjal to problem, należy zezwolić na pracę dzieci, obecnie dzieci to tylko same koszty, dawniej to była inwestycja, teraz do 20-25 lat trzeba utrzymywać, kupić mieszkanie itd. a dawniej 10 lat i już normalnie pracował, na wsi to była prawie darmowa siła robocza nawet wcześniej, obecnie brakuje taniej siły roboczej, a nie jest nadmiar.
  • Odpowiedz
Siema Mirki,
Miałem plany iść na ekonomię na uep, niestety matura z rozszerzeń nie poszła mi najlepiej i myślę że mam bardzo małe szanse, jednak ostatnio zacząłem zastanawiać się nad kierunkiem polityka społeczna. Co myślicie lepiej iść na ekonomię na gorsza uczelnie typu umk czy lepiej iść na politykę społeczną na uep. Czy polityka społeczna to serio taki gównokierunek?
#uep #poznan #politykaspoleczna
@kamil2002__2: Poszedłbym na informatykę i ekonometrię. Polecam! Polityka społeczna wyglada dziwnie. Kiedyś progi na ekonometrię były niższe. Jako absolwent widzę ze ludzie po tym radzą sobie dobrze.
  • Odpowiedz
@kamil2002__2: jeżeli chcesz iść na ekonomię bo ci się podoba kierunek i cię to kręci to idź gdzie się dostaniesz i się nawet nie zastanawiaj. uep czy umk, polskie uczelnie to jedno i to samo. wybór „podobnego kierunku” żeby tylko iść na jakąś uczelnię to totalna głupota, nie rób sobie tego. jeżeli nie jesteś zafiksowany na tę ekonomię to poczytaj sylabusy innych kierunków i wybierz taki gdzie interesuje cię najwięcej
  • Odpowiedz
@k1fl0w Nie wiem, nie oglądam telewizji, ale nawet w tekście przedstawione osoby mówią że przynajmniej odrobinę jest im lepiej. To zawsze jakiś początek. A jeśli chodzi o warunki polskie to można powiedzieć że nowa jakość od jakiś 25 lat

Ważnym zjawiskiem jest także istnienie szerokiej grupy nazywanej po angielsku "working poor", czyli pracujących, ale biednych. To osoby, które pracują w pełnym wymiarze czasu i których zarobki nie pozwalają na zaspokojenie podstawowych
  • Odpowiedz
#finanse #gospodarka #politykaspoleczna

Otóż program 500 plus ma w 2017 kosztować nieco ponad 20 miliardów złotych. Tymczasem dochody podatkowe państwa rosną w ciągu roku o prawie 16 miliardów złotych. Z tego wynika, że prawie cały koszt 500 plus w przyszłym roku można sfinansować po prostu ze wzrostu wpływów z obowiązujących podatków. Czyli mówiąc inaczej: ze wzrostu gospodarczego. Albo jeszcze inaczej: możliwe, że nas jako państwo na to stać.

Dokładnie rok temu dochody podatkowe za 12 miesięcy sięgały 253 mld PLN. Czyli w ciągu dwunastu ostatnich miesięcy ta suma powiększyła się o blisko 16 miliardów złotych. Nowy podatek bankowy dał tylko niewiele ponad miliard, reszta to zasługa rosnących wpływów z podatków, które obowiązują od lat.

Ale są dwa warunki. Po pierwsze ten trend musi się utrzymywać. Można mieć nadzieję, że w kolejnych miesiącach pomagać w tym będzie sam program 500 plus pompując gotówkę na konta milionów Polaków (prawie perpetuum mobile, prawda?:) ).

A po drugie: ten wzrost dochodów podatkowych wystarczy tylko na 500 plus, ale już na nic więcej. Jeśli wejdzie w życie chociażby ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego, to według wiceministra pracy w 2017 pojawia się kolejnych 5,6 mld PLN dziury w ZUS.
@RobotKuchenny9000 moja mlodsza siostra ma premie w pracy. Ostatnią wypłatę #!$%@? nie oszczędzając bo przecież premia. Niestety celu nie osiągnęła więc premii brak. Teraz musi pożyczyć by dojechać do kolejnej wypłaty. Tu widzę takie same myślenie. #!$%@? kase bo wg założeń w przyszłości może się uda zarobić. Tylko niech jedna rzecz sie nie uda to zostaje sie z długami. Typowe myślenie biedaka żyjącego na providencie.
  • Odpowiedz
Szanowny panie, @Pawel_Kowal Czytam właśnie pański wywiad dla portalu jagielloński24(http://jagiellonski24.pl/2013/10/09/kowal-porozumienie-ponad-podzialami/) i zastanawia mnie jedna Pana wypowiedź.

Pierwsza z nich to problematyka polityki społecznej. Moje osobiste odkrycie, może oczywiste, dotyczy okresu ostatnich lat. Chodzi mianowicie o docenienie wagi polityki społecznej i konieczność wypracowania konserwatywnego podejścia do tej polityki. Nawet partie prawicowe, kiedy pytane są o politykę rodzinną czy mieszkaniową, dają recepty lewicowe, a część z nich przywołuje nawet w tym celu
rodzinę zawsze trzeba wspierać


@Pawel_Kowal: Rozmawiamy o polityce społecznej, a nie rodzinnej czy demograficznej. To dwie różne kwestie, co sam Pan podkreśla. Jeżeli mam być szczery, to nie przekonuje mnie pana odpowiedź. 3 miliony mieszkań to zwykły tani polityczny populizm. Skoro powołuje się na pan na przykłady wolnorynkowych partii które stosują taką politykę społeczną o jakiej pan piszę, to jak domyślam się chodzi o partie zagraniczne - dlatego proszę podać
  • Odpowiedz
@SirBlake: zachęcam do zapoznania się z rozwiązaniami proponowanymi np. przez brytyjskich konserwatystów, przykładowo dla Davida Camerona jest oczywiste to, że oprócz tematów tradycyjnych dla prawicy, musi zajmować się problemami społecznymi, a przy tym powinien dawać nieco inne odpowiedzi niż lewica.
  • Odpowiedz