Wszystko

Wszystkie

Archiwum

polejpolej
polejpolej
  • 2
@terwer358: rozkminialiśmy temat kiedyś na jakimś melanżu bo wtedy to pierwszy raz słyszałem - znam takie powiedzenie, że "jak się kicha, to na kielicha", a z tego wychodzi, że nie na wodę (czyli na coś mocniejszego)
  • Odpowiedz
DonislawDev
DonislawDev
  • 11
@wujeklistonosza:
Witam Pana, pewnie jest zaprawiony w boju, im więcej się piję, tym jest większa tolerancja, organizm się przyzwyczaja (tak samo jest z innymi nałogami), człowiek potrzebuje większej dawki. Dopiero jest na 20 dniu, a do końca studiów jeszcze dużo czasu( ͡° ͜ʖ ͡°):-}
Pozdrawiam Pana i życzę miłego dnia.
  • Odpowiedz
r5678
r5678
  • 1
nie mogę znaleźć nic na Google, więc pytam tutaj. kupiłem sobie sok mandarynkowy ale on smakuje zupełnie inaczej niż ten co kupiłem sobie wczoraj, są takie same, przede wszystkim ma inny trochę zapach oraz jest tak jakby trochę gazowany. zepsuty czy jak ?

#gotujzwykopem #picie #napoje #sok
comfortably_numb
comfortably_numb
  • 1
Kurde, od jakiegoś czasu męczą mnie napady strasznego pragnienia. Nie to, że piję mało, albo że kac. Jestem sobie na zakupach, nagle strasznie, ale to naprawdę strasznie chce mi się pić. Wieczorem wracam z pracy - napad pragnienia. Zjadłam obiad, napiłam się czegoś do niego, mija godzina - strasznie chce się pić.

I to jest takie podłe pragnienie, że w gardle ma się klej i po prostu trzeba się napić. Najgorsze jest to, że mogę być najedzona (pełna) albo wypić bardzo dużo, tak, że robi mi się ciąża spożywcza, a pić dalej się chce. ( ͡° ʖ̯ ͡°) I nie mam gdzie tego zmieścić, a piłabym jeszcze litrami.

Właśnie teraz mam to samo. Wypiłam pół litra wody, do tego 300ml wody zmieszanej z sokiem z bzu (bez cukru) i niestety piłabym dalej, ale w brzuszku
Lepki
Lepki
  • 0
Zjadłam obiad, napiłam się czegoś do niego, mija godzina - strasznie chce się pić.

Jakbym nie pił przez godzinę to też chciałoby mi się pić ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
comfortably_numb
comfortably_numb
  • 0
@Lepki: Chodzi o to, że na obiad składała się zupa, do obiadu coś wypiłam - nie wiem, może nie minęła godzina i mam tak okrutny napad pragnienia, że ledwo funkconuję. To nie jest coś takiego "o, chce mi się pić, napiję się kapkęw wody, o, super, pomogło" tylko MAM POTRZEBĘ NACHLAĆ SIĘ WODY DO UPADŁEGO.
  • Odpowiedz
v.....e
v.....e
  • 2
@Arveit: Co jest w niej złego? Piszą, że pozyskiwana z oryginalnych ziaren kawy XD. Z cukrem w sumie to samo. Jak masz taki tryb życia, że go potrzebujesz ( praca fizyczna np) to chyba nie ma problemu? Dobrze mówie? Nie znam się za bardzo.
  • Odpowiedz

Powiązane tagi