Wpis z mikrobloga

Miałam wczoraj przy zasypianiu paraliż senny. Tym razem nie skończył się atakiem paniki i niespaniem dwie noce z mojego lenistwa i zmęczenia xD
Wydawało mi się, że ktoś stoi koło mojego łóżka i podnosi jego bok tak, że zaraz sturlam się z drugiej strony. Chciałam spojrzeć kto to ale oczywiście - mięśnie nie działają. I co było moją pierwszą myślą?


I zamknęłam oczy żeby iść spać, a PS minął xDDD
#coolstorychyba #paralizprzysenny
  • 26
  • Odpowiedz
Wydawało mi się, że ktoś stoi koło mojego łóżka i podnosi jego bok tak, że zaraz sturlam się z drugiej strony.


@ailurus: to byłem ja, chciałem cię ukarać za pozostawienie mnie samego na nocnej :(
  • Odpowiedz
@ailurus: pierwszy paraliż mnie trochę zestresował, bo w rogu stoała choinka, nic nie moge zrobić, ani się ruszyć, ani krzyknać, a coś stoi w rogu. Zbieram się na logikę, i powoli rozbudzam xD

Drugi raz to juz łagodnie, powolne odzyskiwanie sprawności.
  • Odpowiedz
@Qnioo: ja za pierwszym razem miałam atak paniki. wydawało mi się, że ktoś mi siedzi na plecach i mnie dusi, śpię na brzuchu więc jedyne co widziałam to poruszające się cienie. No i trwał dość długo.
  • Odpowiedz
@ailurus: no to pierwszy raz mieliśmy niemal identyczny. No chwilę to trwa. Dość nieprzyjemne.

Drugi raz już łagodny, choć pojawiła się głupia myśl, że może to udar jakiś ;_;
  • Odpowiedz