Organiści w kościołach to jest jakaś porażka, w życiu spotkałem dwóch organistów, którzy reprezentowali dobry poziom, reszta to szkoda gadać. Pomijam fakt, że w różnych częściach Polski śpiewa się różnie, to oczywiste. Pomijam małe wsie, bo tam często śpiewa się bardziej "ludowo". Natomiast w dużej większości przypadków organiści grają mega wolno, że nie idzie oddychać lub mega szybko, że ludzie nie nadążają. Często zdarza się nietrafianie w dźwięk na odpowiedniej wysokości, a
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach