Podczas jesiennego wyjazdu w Bieszczady miałem okazję podziwiać piękne murale, albo może lepszym określeniem byłoby "deskale" namalowane na starych szopach, stodołach lub chatach w ramach projektu "Cichy Memoriał". Ich autorem jest Arkadiusz Andrejkow, który przenosi sceny ze starych zdjęć na te obiekty.
Wszystkich deskali jest ponad 80, natomiast mi w ciągu kilku dni udało się zobaczyć około 40. Każdy z nich robi wrażenie, a do moich ulubionych należy ten






















źródło: comment_1618737839ustRKggAQuS1nKQpi6htpg.jpg
Pobierz