Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy jako hobby wybrali sobie odwiedzanie lokali gastronomicznych tylko po to, by próbować możliwie najostrzejszych dań.
Serio #!$%@?, jaki to ma sens? Lokale w których serwuje się takie jedzenie to najczęściej dwa podtypy: albo odstawiona jak szczur na otwarcie kanału kraftowa wannabe restauracja, albo zapyziała buda zabita dechami, która nawet w czytelniczych wyobrażeniach zdaje się nazbyt optymistyczna. Jednak nie ma co się łudzić, w obu lokalach dostaniesz do
Serio #!$%@?, jaki to ma sens? Lokale w których serwuje się takie jedzenie to najczęściej dwa podtypy: albo odstawiona jak szczur na otwarcie kanału kraftowa wannabe restauracja, albo zapyziała buda zabita dechami, która nawet w czytelniczych wyobrażeniach zdaje się nazbyt optymistyczna. Jednak nie ma co się łudzić, w obu lokalach dostaniesz do
Binius dzisiaj jedzie do piri piri stestowac kebab tam. Chcecie jakas moja relacje rzetelną bożą
A moze jakaś samica #poznan chce stestowac z biniem o tak o ???? To ja postawić nawet moge i uj raz sie zyje sje