bądź sadzonką jakiegoś gównokrzaka #!$%@? kosodrzewiny

twój stary to typowy modrzew a matka sosna

w szkółce leśnej rośnij koło największych dębów

dęby śmiechają z krzaka zamulacza interkorzennego

zostań posadzony w lesie #!$%@? na ślunsku

nigdy nie zapyl bo jemioła mentalna motzno

#miud #pasta #bylopierdyliardrazy #byloaledobre #montypython
PanzerPantherka - > bądź sadzonką jakiegoś gównokrzaka #!$%@? kosodrzewiny
 twój star...
Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domju brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k
Jako, że znalazłem na kompe paręnaście starych past, chyba nie znanych większej grupie osób to będę je wrzucał xD
Na pierwszy ogień idzie pasta z której wzięło się powiedzenie "dupy nasmarowane?"'

#pasta #bartoszewski #coolstory #miud

Burdel i dziadek zboczeniec weteran

Długo dojrzewałem do tego żeby w końcu zasrać. Mam 25 lat i jak do tej pory mój najbliższy kontakt z niespokrewnioną ze mną kobietą (trzymanie kuzynki za rękę czy przytulanie mame) to
#miud #pasta

Anoni, mój wujek spalił się pod kocem elektrycznym xD
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy #!$%@? wujo #!$%@?ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w
Anoni, mój wujek spalił się pod kocem elektrycznym xD
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy #!$%@? wujo #!$%@?ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w oknie dziura
Jak byłem mały to nie mieliśmy łóżek, więc spałem na dwóch krzesłach połączonych ze sobą. Raz śniło mi się, że śpię w wygodnym łóżku i rozprostowuję nogi, przez co jedno krzesło się przewróciło, a ja złamałem nogę. Rodzice powiedzieli, że mam sam jechać na rowerze do szpitala, bo oszczędzają na paliwie. Miałem taką przypadłość, że ciągle smarkałem, a rodzice oszczędzali na chusteczkach. Raz w szkole nie wytrzymałem i wysmarkałem się w rękaw
#miud #pasta #heheszki

W podstawówce i gimnazjum, gdy mieliśmy tylko ku temu okazję, lubiliśmy nocować w namiocie. Rodzice Kamila zawsze służyli tutaj pomocą, oferując miejsce w swoim ogródku i obiecując opiekę (o czym dalej).
Ogólnie, pomysł bardzo szybko przypadł do gustu innym dzieciakom z okolicy – w okresie wakacyjnym widywaliśmy więc inne namioty w ogródkach, a późnymi wieczorami widać było palące się ogniska. Byliśmy z tego powodu nieco niezadowoleni – bo z
Moi sąsiedzi to familia złodziejska. Taka rodzina Soprano tylko złożona ze zdecydowanie mniejszej ilości pieniędzy i zdecydowanie większej ilości płodowego zespołu alkoholowego. Mieszka dokładnie nade mną więc słyszę prawie wszystko co się u nich #!$%@?. Składa się z babki (ma koło 60 lat a wygląda na 200), dwójki rodziców, jakiejś ciotki mieszkającej z nimi, 3 Sebków i 2 Karyn oraz nieokreślonej liczby znajomych, którzy potrafią u nich siedzieć tydzień. Wszystko to na
Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domju brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k
Słuchajcie mireczki jaka akcja. Jesienią byłem na weselu jakiejś dalekiej rodziny. Siadamy do stołu a tu nagle trzy miejsca ode mnie siedzi chluba Polskiego Związku Narciarskiego i kierowca rajdowy Adam Małysz. Na początku jak było pierwsze danie to wszyscy dookoła byli bardzo nieśmiali bo tak ich olśniła osoba Adama, tylko jego żona Izabela mu cały czas podsuwała łyżkę z rosołem pod usta i namawiała żeby zjadł trochę ale Małysz mówił, że głodny
-jedź do babe na obiad
-o anonek, ja ci zrobiła pyszną rybke po grecku i ciasto żebyś miał co w akademiku zjeszcz
-o kurdebele kochana babe :3
-przychodzi ciotka która lubi się #!$%@?ć
-HURR ANONEK PRZYJECHO! O ŻAK BIERZE DO AKADEMIKA RYBY PUDEŁKO! OOOOO! I CIASTA CAŁY KAWAŁEK! NO TAK, NO TAK!
-babe żenuncja mocno
-NO BO JA TO DZISIAJ IMIENINY MAM WIESZ?!
-babe żenuncja jeszcze mocniej, ja też czuje się niezręcznie
Dziś na tapetę weźmiemy loszki.
Wiadomo, to jeden z najbardziej wdzięcznych tematów do pisania past.
Właściwie każdy aspekt istnienia loszek nadaje się na pastę. Ja chciałbym skupić się na ich mani na punkcie odwagi, wolności, siły #!$%@? ambicji #!$%@? wie czego jeszcze.
No naprawdę, one są na tym punkcie opętane.
Włączcie sobie jakikolwiek program dotyczący kobiet, to ze wszystkich stron się wyleją hasła

>jesteś silna

>pokaż swoją kobiecą odwagę


>kobieta też może
#!$%@? anony nie wierzę co się wydarzyło w ostatni weekend!
W piątek siedziałem sobie w domu grając w dwarf fortress i mając nadzieję, że
do niedzieli taki stan rzeczy się utrzyma. I pewnie ten weekend byłby jak każdy
inny, gdyby nie to, że w ten piękny piątkowy wieczór zadzwoniła do mnie karyna
z grupy - Mariola:
-"Sebastian, robię spontaniczną imprezę, nie chcesz wpaść?"
-"Eeeeeee, ja?"
- "No #!$%@? przestań się zgrywać tylko
Podczas zamawiania hamburgera w McDonaldzie zauważyłem, ze dziewczyna która mnie obsługuje ma katar. Przedtem (zanim postanowiłem zostać samcem alfa), w ogóle bym się tym nie przejął, ale skoro chciałem być wodzem stada, musiałem coś zrobić. Zdałem się w 100% na swój instynkt i zacząłem działać.

Bez zastanowienia chwyciłem ja za włosy, przeciągnąłem przez ladę. Kiedy miałem już jej twarz blisko swojej, szybkim ruchem przywarłem ustami do jednego z jej nozdrzy i mocno
Rzecz dzieje się na głębokiej prowincji, z tych, w których talerz satelitarny z logo Polsatu stanowi wyznacznik wysokiej majętności. Dwunastorodzinny blok mieszkalny; osoby dramatu dwie: Pani Helcia, 70-paroletnia wdowa pogrążona w grafomanii (potrafi po dziś dzień pisać po 3-4 wiersze religijne na dobę, oczywiście pełna Częstochowa) & Pan Rabarbar - nieco głuchowaty, jowialny starszy pan z przemiłą żoną, obydwoje skorzy do żartów i często zaczepiający patologiczną młodzież, by pod przykrywką sąsiedzkiej gadki-szmadki
Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domju brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k